W kim naprawdę jest zakochany?

W tym czasie widywano go z Jolantą Borowiec, dyrektorką stacji Polsat Café. A ile było kobiet, z którymi się nie pokazywał, wie tylko on sam. Nie chciał, a może nie potrafił stworzyć naprawdę trwałego związku.

- Mam słabość do pięknych kobiet, a jeśli jeszcze do tego są inteligentne i wrażliwe, nie zawsze potrafię się im oprzeć. Ale może właśnie na tym polega błąd? Czasem przeczuwamy, że ktoś jest nie dla nas, a mimo to nie potrafimy z niego zrezygnować - mówił nie tak dawno w jednym z wywiadów. I dodawał, że wewnętrzna wolność jest dla niego najważniejsza. - A związek ją odbiera, kiedy trzeba w nim iść na kompromisy. One są głównym powodem konfliktów między ludźmi i w tym sensie relacja oparta na nich zawsze oznacza zniewolenie.Dlatego dopiero kiedy człowiek nauczy się być sam, może budować udany związek - tłumaczył.

Ani myślał się statkować tylko dlatego, że tak wypada, albo że tego chciałaby mama. Jednak nie zarzekał się. - Nigdy nie należy mówić nigdy. Nie wiem, co zrobię, kiedy spotkam tę, przy której będę czuł się szczęśliwy i wolny - wyznawał.

O dziwo od dwóch lat aktor wydawał się naprawdę zakochany. Jego serce biło dla pięknej Emmy. Poznali się, kiedy ona otwierała w Warszawie przy ulicy Elektoralnej nowoczesne centrum stomatologiczne. Emma, z pochodzenia Ormianka, tak jak jej mama, jest wysoko wykwalifikowanym lekarzem dentystą. Ma za sobą jedno małżeństwo i jest mamą dwóch córek. Czy swój związek z popularnym aktorem wolała zachować w tajemnicy, dopóki nie stanie się trwały? Wszak aktor od lat dzieli życie pomiędzy Rosję, Francję i Polskę, skazując ukochaną na długie tygodnie rozłąki... Już raz z tego powodu rozstali się, ale wrócili do siebie.

Na tegorocznym festiwalu filmowym w Cannes Emma po raz pierwszy wystąpiła u jego boku oficjalnie. Ale gdy obowiązki wezwały ją do Polski, aktor bynajmniej ani przez chwilę nie czuł się samotny. Na bankiecie zorganizowanym z okazji premiery najnowszego drinka marki CIN&CIN, pojawił się z długowłosą blondynką, którą przedstawiał znajomym jako dobrą koleżankę. Ale, jak się okazało, nie spotkali się tam przypadkiem. Ta piękna kobieta specjalnie dla Pawła przyjechała do Cannes z Paryża, gdzie mieszka na stałe! A wcześniej byli parą!

Poznali się w USA w słynnej szkole aktorskiej Lee Strasberga, gdzie ta świetnie sytuowana Polka wcześniej mieszkała. W Pawle zakochała się ponoć od pierwszego wejrzenia, mimo iż nie była wolna...

A on nie pozostał obojętny na jej wdzięki. Ich miłość kwitła w Paryżu przez jakiś czas, a i dziś wtajemniczeni twierdzą, że aktorka nadal żywi do aktora ciepłe uczucia. Nie jechałaby tak daleko na jeden wieczór, gdyby był jej obojętny. On także był w szampańskim humorze.

Ciekawe, czy Emma ma powody do niepokoju i czy nie powinna być przypadkiem zazdrosna o tę nadzwyczajną przyjaźń?

MP