"Wyglądam, jakbym tylko zamieniała mikrofony na k...sy". Szokujące słowa Dody o swoim wizerunku

"Dodatek. 12 kroków do miłości" to wyjątkowy program złożony z nieopublikowanych fragmentów show "Doda. 12 kroków do miłości". W każdą sobotę premierowy odcinek możecie oglądać na Polsat Go. Drugi odcinek przyniósł między innymi zaskakujące refleksje Dody na temat jej obrazu w mediach. Oczywiście - wszystko w stylu Dody.

Doda. 12 kroków do miłości
Doda. 12 kroków do miłości pomponik exclusive

"Teoretycznie wyglądam, jakbym tylko zamieniała mikrofony na k...tasy i k..tasy z mikrofonem. W ogóle tak nie jest. Jestem mega lojalna, mega romantyczna", stwierdziła Doda podczas rozmowy na leśnej randce z Wiktorem

"Więc jeśli jest taka opcja w mojej sytuacji, to myślisz, że nie znajdę nie-łobuza nie-nudnego?" - spytała kandydata

"Nie" - odpowiedział szczerze Wiktor

"Gówno. Znajdę" - zakończyła piosenkarka

Doda przed randką ćwiczyła mięśnie pośladków

W znalezieniu mężczyzny jej życia mają pomóc randki, na które chodzi w ramach programu i do których starannie się przygotowuje. Na przykład przed spotkaniem na basenie ćwiczyła mięśnie pośladków. Takich metod nauczyła się w domu. Opowiedziała o tym taksówkarce, która wiozła ja na spotkanie.

Wyznanie Dody: "Nigdy nie lubiłam siedzieć obok niego w ławce w kościele"

"Mój ojciec jak szedł do kościoła w niedziele z matką, to robił wcześniej pompki, żeby dobrze wyglądać. Latem oczywiście. I się smarował oliwą, żeby mięsień się dobrze nabłyszczał. Nigdy nie lubiłam siedzieć obok niego w ławce w kościele, bo zawsze mnie up...dolił tą oliwą", wyznała z rozbrajającą szczerością.

"Dodatek. 12 kroków do miłości". Odcinek 2 dostępny w każdej chwili za darmo w serwisie i aplikacji Polsat Go

materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas