Bajaderki
Jedni je uwielbiają, inni wprost przeciwnie. Upiorne historie na temat ich powstawania skutecznie odstraszają. Czy jest to prawda? Pewnie zależy to od cukierni, ale to słodkości tzw. odpadowe. Też je robię - pisze Weganon, czyli Paweł Ochman, autor książki "Pyszności z roślin. Proste wypieki, desery, śniadania bez jajek i nabiału".
Wykorzystuję nieskonsumowane babeczki, trufle, brownie itp. Mieszam z wiórkami kokosowymi, orzechami, kruchymi ciastkami - tu panuje pełna dowolność. Koniecznym dodatkiem jest coś o wyraźnym smaku: sok z cytryny, smakowy alkohol (w wersji dla dorosłych). W cukierniach można kupić te słodycze jako kwadraty na kruchym cieście lub spore kulki oblane czekoladą. Takie lubię najbardziej.
Ilość: 25 sztuk, przygotowanie: 20 minut przygotowania + 2 godziny chłodzenia
WYKONANIE
Masa
Ciastka dokładnie rozgnieść w dłoniach na jednolitą masę. Dodać orzechy, wiórki, sok, skórkę z cytryny, rodzynki, alkohol do smaku i tyle dżemu, by powstała gliniasta i zwarta masa podobna strukturą do masy truflowej.
Masę wstawić do lodówki na 1 godzinę.
Następnie formować z niej kulki wielkości dużego orzecha włoskiego lub większe. Układać na papierze do pieczenia.
Polewa
Czekoladę rozpuścić z olejem w kąpieli wodnej.
W gorącej polewie zanurzać kulki. Obracać widelcem i przenieść na papier do pieczenia.
Wstawić bajaderki do lodówki na 2 godziny, aż polewa zastygnie.
Porady
Jako alkohol do bajaderek najlepsza będzie wiśniówka lub rum.
Po zanurzeniu w polewie bajaderki można po oblaniu posypać wiórkami kokosowymi lub drobno posiekanymi orzechami.
Ładnie się prezentują umieszczone w papilotkach.
Fragment książki "Pyszności z roślin. Proste wypieki, desery, śniadania bez jajek i nabiału" Weganona, czyli Pawła Ochmana. Premiera: 11 października 2017r. Wydawnictwo Znak.