Bezglutenowe chocolate chip cookies
Mam przyjaciółkę, której serce niewątpliwie należy po części do stolicy Zjednoczonego Królestwa. Spędziła tam kawałek swojego życia, zakochała się na zabój i zjadła całe mnóstwo ogromnych, świeżutkich chocolat chip cookies - opowiada Weronika Madejska w książce "Słodkie sekrety, czyli bezglutenowe, roślinne historie pisane lukrem".
I chociaż nigdy nie było mi dane spróbować oryginalnych ciastek angielskiej gospodyni, Klaudia jest moim ekspertem. Tradycyjne zawierają jajka i niepojętą ilość masła. Miesiącami próbowałam odtworzyć klasyk z pominięciem tych składników. Kiedy w końcu poczęstowałam Klaudię i jej chłopaka efektem mojej żmudnej pracy, zgodnie orzekli, że to najlepsze cookiesy jakie kiedykolwiek jedli. Byłam najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. :)
Klaudia kupiła mi piękną łopatkę do ściągania ciepłych ciastek, a ja, gdy ją odwiedzam, piekę dwie blachy. Po chwili od otwarcia pudełka po ciastkach nie ma śladu.
Wszystkie rodzaje mąki przesiej dokładnie z proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną.
W blenderze zmiksuj banana. Dodaj ksylitol i ponownie zmiksuj. Dodaj masło orzechowe, olej oraz sól i wanilię i bardzo dokładnie połącz.
W misce wymieszaj mąkę z płynną masą i czekoladą.
Ciasto nakładaj łyżeczką. Staraj się wydzielać równe porcje. Zachowaj odstępy, bo ciasteczka rozpłyną się w piekarniku.
Piecz ok. 10 minut w 170 st. C.
Ciasteczka powinny być wciąż miękkie. Za pomocą łopatki do ciasta przełóż je na kratkę do studzenia i upiecz kolejną porcję.
Ciasteczka będą twardniały w trakcie studzenia.
Przepis pochodzi z książki Weroniki Madejskiej "Słodkie sekrety, czyli bezglutenowe, roślinne historie pisane lukrem". Wydawnictwo Helion. Premiera: 13 lutego 2017.
"Słodkie sekrety..." to druga po bestsellerowej "Bez glutenu, bez wyrzeczeń" książka Weroniki Madejskiej, autorki bloga natchniona.pl. Tym razem na warsztat weszły bezglutenowe słodkości, wymyślone, stworzone i przetestowane przez autorkę, która od 12. roku życia stosuje dietę bezglutenową.