Cieszyński murzin
Ten typowy lokalny pikantny wypiek właściwie nie jest znany poza tym regionem. Przed laty zazwyczaj każdy domownik, począwszy od pana domu, a skończywszy na służbie, otrzymywał swojego murzina.
Dawniej ciasto wyrabiane było z razowej mąki. Blachę z ciastem stawiano bezpośrednio na rozpalonych kawałkach drewna bukowego. Przy dokładaniu drewna unosił się popiół, który opadał na ciasto, nadając mu ciemny, czarny kolor. Być może stąd wywodzi się nazwa potrawy. Współcześnie do murzina stosuje się mąkę pszenną, wypieka się go w piekarniku. Dlatego jest on jasny.
Sposób przygotowania:
1. Do kubeczka wkrusz 3 dag drożdży. Dodaj szczyptę cukru, 4-5 łyżek ciepłej wody i tyle mąki, by powstał gęsty zaczyn. Odstaw go do wyrośnięcia (ok. 15 minut).
2. Do miseczki przesiej 3 szkl. mąki. Dodaj do niej zaczyn, 1 jajko oraz ok. 2/3 szkl. ciepłej wody i 4-5 łyżek oleju. Wsyp 1/2 łyżeczki soli. Zagnieć ciasto. Odstaw je na jedną godzinę.
3. W tym czasie pokrój na kawałki ok. 50 dag wędliny (gotowanej szynki, kiełbasy, wędzonki). Kiedy ciasto podwoi swoją objętość, ponownie je zagnieć. Dodaj pokrojoną wędlinę i jeszcze raz zagnieć.
4. Formę wyłóż papierem do pieczenia. Odstaw jeszcze na ok. 30 minut, by ciasto podrosło. Potem piecz przez 45 minut w 190 st.
***
#POMAGAMINTERIA
Emaus to wspólnota ludzi doświadczonych przez los. Niektórzy byli bezrobotni, inni stracili domy. Założyli wspólnotę, by razem pracować na godne życie. W czasach pandemii mają z tym jednak problemy. Pomóż im zarobić na swoje utrzymanie.
W ramach akcji naszego portalu #POMAGAMINTERIA łączymy tych, którzy potrzebują pomocy z tymi, którzy mogą jej udzielić. Znasz inicjatywę, która potrzebuje wsparcia? Masz możliwość pomagać, a nie wiesz komu? Wejdź na pomagam.interia.pl i wprawiaj z nami dobro w ruch!