Gryczana dla mam, manna dla dzieci
Źródło cennych składników odżywczych, apetyczna i sycąca – kasza. Okazuje się, że na stołach większości mam królują jej najlepiej znane rodzaje, z czego kaszą pierwszego wyboru jest gryczana, zyskując uznanie aż 81 proc. badanych kobiet konsumujących lub przygotowujących kaszę. Czy wciąż boimy się eksperymentować i sięgać po nowe smaki?
Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych, organizatora kampanii "Lubię kaszę - kasza na stół, na zdrowie, na co dzień", ankietowane mamy preferują trzy najbardziej popularne odmiany kaszy. Oprócz gryczanej rozsmakowują się głównie w jęczmiennej i mannie (każda wybierana przez 75 proc. respondentek). Ta ostatnia została uznana za kaszę najbardziej codzienną - co piąta mama, która przygotowuje ten typ kaszy, robi to co najmniej kilka razy w tygodniu.
Polskie kasze cieszą się większym uznaniem wśród mam, w porównaniu do zagranicznych odmian. Jednak prawie połowa matek, które konsumują dany typ kaszy, zadeklarowała, że spożywa bądź przygotowuje pęczak, kuskus czy kukurydzianą maksymalnie raz w miesiącu, a prawie co ósma z nich przyznała, że jaglana i owsiana gości w ich menu jeszcze rzadziej.
- Włączenie gryczanej, jęczmiennej i manny do codziennej diety z pewnością poprawi naszą koncentrację, wzmocni odporność czy spowolni procesy starzenia się. Nie zapominajmy jednak, że inne kasze są równie wartościowe i niezwykle pożądane w codziennym jadłospisie. Jaglana doskonale wpływa na obniżenie cholesterolu we krwi i może zapobiegać nowotworom, zaś owsiana zawiera dużo żelaza i magnezu. Z kolei kukurydziana, jako że jest lekkostrawną kaszą bezglutenową, z powodzeniem może być wprowadzona do diety najmłodszych już po 4. miesiącu życia - przekonuje Katarzyna Foszner, specjalista ds. żywienia, ekspert kampanii "Lubię kaszę".
Większość badanych mam (86 proc.) zadeklarowała, że ich pociechy lubią jeść kasze. Jednak odmiennie niż one, dzieci najczęściej wskazują mannę jako faworytkę. Daleko za nią uplasowały się: gryczana (13 proc.), jęczmienna (11 proc.), kuskus (7 proc.) i jaglana (7 proc.).
Dlaczego tak niewielki odsetek najmłodszych lubi jaglaną, zawierającą najwięcej żelaza ze wszystkich kasz, czy bogatą w błonnik jęczmienną? Ankietowane, zapytane o powody, dla których dzieci nie przepadają za kaszami, najczęściej odpowiadały: "po prostu jej nie lubią", "nie smakuje im", "nie odpowiada im zapach i grudkowata konsystencja".
- Z kaszy można wyczarować prawdziwe cuda - nie musi być tylko nudnym dodatkiem do obiadu. Bawmy się jej strukturą, kolorem i smakiem. Zachęcam wszystkie mamy do urozmaicenia jadłospisu najmłodszych. Puśćmy wodze fantazji i wspólnie z pociechami kreujmy nasz własny kulinarny świat, podając jaglaną z owocami na śniadanie, pęczak w towarzystwie ulubionych warzyw w formie sałatki na obiad czy zdrowe ciasteczka na bazie kaszy kukurydzianej na podwieczorek - radzi ambasadorka kampanii Maia Sobczak, autorka bloga "Qmam kasze".
Organizatorem działań, sfinansowanych ze środków Funduszu Promocji Ziarna Zbóż i Przetworów Zbożowych, jest Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych.
O kampanii "Lubię kaszę..."
Ogólnopolska kampania "Lubię kaszę - kasza na stół, na zdrowie, na co dzień" ma przekonać Polki i Polaków, że warto jeść kaszę częściej i uwzględnić ją w codziennej diecie. Na potrzeby kampanii powstała strona internetowa, dzięki której można poznać różne rodzaje i walory zdrowotne kaszy, dowiedzieć się, jak przekonać do niej dzieci oraz zamieszczać własne przepisy na dania z kaszą.