Jedz strączki bez obawy o wzdęcia!

Ich walory doceniają wegetarianie, bo rośliny strączkowe są dobrą alternatywą dla białka zwierzęcego. W menu osób wszytskojedzących fasola, groch, soja i ciecierzyca pojawiają się zdecydowanie zbyt rzadko. Dlaczego się ich boimy?

article cover
123RF/PICSEL

Jedz strączki bez obawy o wzdęcia!

Ich walory doceniają wegetarianie, bo rośliny strączkowe są dobrą alternatywą dla białka zwierzęcego. W menu osób wszytskojedzących fasola, groch, soja i ciecierzyca pojawiają się zdecydowanie zbyt rzadko. Dlaczego się ich boimy?

Hummus z ciecierzycy, ryż naturalny gotowany z zieloną lub czerwoną soczewicą, tradycyjna grochówka czy fasolka po bretońsku – komu nie cieknie ślinka na myśl o takich przysmakach? Jeśli boisz się dolegliwości trawiennych, zacznij włączać strączki do menu w małych porcjach i, co jeszcze ważniejsze, właściwie je gotować.
Hummus z ciecierzycy, ryż naturalny gotowany z zieloną lub czerwoną soczewicą, tradycyjna grochówka czy fasolka po bretońsku – komu nie cieknie ślinka na myśl o takich przysmakach? Jeśli boisz się dolegliwości trawiennych, zacznij włączać strączki do menu w małych porcjach i, co jeszcze ważniejsze, właściwie je gotować.
Nasiona soczewicy są małe i nie wymagają namaczania, jeśli boisz się ryzykować, ugotują ją na małym ogniu, dodając szczyptę sody oczyszczonej. Kalkę z tych trików warto zastosować również do gotowania grochu i fasoli. Duże ziarna namocz przed ugotowaniem. Mniejsze gotuj długo na małym ogniu. Urozmaicaj menu – szukaj sposobów na korzystanie ze smaku i walorów odżywczych roślin strączkowych. Warto. Ewa Koza, mamsmak.com
Nasiona soczewicy są małe i nie wymagają namaczania, jeśli boisz się ryzykować, ugotują ją na małym ogniu, dodając szczyptę sody oczyszczonej. Kalkę z tych trików warto zastosować również do gotowania grochu i fasoli. Duże ziarna namocz przed ugotowaniem. Mniejsze gotuj długo na małym ogniu. Urozmaicaj menu – szukaj sposobów na korzystanie ze smaku i walorów odżywczych roślin strączkowych. Warto. Ewa Koza, mamsmak.com 123RF/PICSEL
Jeśli borykasz się z jelitem drażliwym, albo masz po prostu wyjątkowo delikatny przewód pokarmowy, wymień wodę jeszcze dwa razy, by łącznie aż trzykrotnie doprowadzić cieciorkę do wrzenia. Nie jesteśmy identyczni, odpowiedź organizmu zawsze może zaskoczyć, ale te zabiegi zazwyczaj pozwalają delektować się smakiem humusu i innych pyszności na bazie ciecierzycy bez żadnych protestów ze strony jelit. Zacznij od małych porcji, to się zawsze obroni.
Jeśli borykasz się z jelitem drażliwym, albo masz po prostu wyjątkowo delikatny przewód pokarmowy, wymień wodę jeszcze dwa razy, by łącznie aż trzykrotnie doprowadzić cieciorkę do wrzenia. Nie jesteśmy identyczni, odpowiedź organizmu zawsze może zaskoczyć, ale te zabiegi zazwyczaj pozwalają delektować się smakiem humusu i innych pyszności na bazie ciecierzycy bez żadnych protestów ze strony jelit. Zacznij od małych porcji, to się zawsze obroni. 123RF/PICSEL
Spore obawy dotyczące problemów z trawieniem budzi włączenie do diety ciecierzycy. Jej duże nasiona mogą przysporzyć nam równie niemałych problemów. Nie rezygnuj z niej tak łatwo! Użyj kilka trików, by zminimalizować ryzyko nieprzyjemnych konsekwencji. Przed gotowaniem opłucz cieciorkę, przesyp do szklanej miski, zalej woda z kranu, wsyp szczyptę sody oczyszczonej i odstaw na 12 godzin. Po tym czasie zlej wodę, ponownie opłucz nasiona, zalej świeżą wodą i gotuj na bardzo małym ogniu.
Spore obawy dotyczące problemów z trawieniem budzi włączenie do diety ciecierzycy. Jej duże nasiona mogą przysporzyć nam równie niemałych problemów. Nie rezygnuj z niej tak łatwo! Użyj kilka trików, by zminimalizować ryzyko nieprzyjemnych konsekwencji. Przed gotowaniem opłucz cieciorkę, przesyp do szklanej miski, zalej woda z kranu, wsyp szczyptę sody oczyszczonej i odstaw na 12 godzin. Po tym czasie zlej wodę, ponownie opłucz nasiona, zalej świeżą wodą i gotuj na bardzo małym ogniu. 123RF/PICSEL
Dlaczego jesteśmy tak sceptyczni i ostrożni w zapraszaniu strączków na swoje talerze? Nieumiejętnie przygotowane mogą zafundować nam dyskomfort trawienny, ból brzucha, wzdęcia i gazy. Nieprzyjemnie się czyta, jeszcze trudniej poradzić sobie z takimi atrakcjami, zwłaszcza, gdy jesteśmy w towarzystwie. Właśnie z tego powodu wielu Polaków zrezygnowało zupełnie z jadania roślin strączkowych, a to duża strata.
Dlaczego jesteśmy tak sceptyczni i ostrożni w zapraszaniu strączków na swoje talerze? Nieumiejętnie przygotowane mogą zafundować nam dyskomfort trawienny, ból brzucha, wzdęcia i gazy. Nieprzyjemnie się czyta, jeszcze trudniej poradzić sobie z takimi atrakcjami, zwłaszcza, gdy jesteśmy w towarzystwie. Właśnie z tego powodu wielu Polaków zrezygnowało zupełnie z jadania roślin strączkowych, a to duża strata.123RF/PICSEL
Biorąc pod uwagę kryterium ważności, owoce i nasiona roślin strączkowych są dla ludzi po drugim, zaraz po zbożach, źródłem pożywienia roślinnego. Mogą być wykorzystywane w całości, jak na przykład odmiany szparagowe fasoli zwykłej czy cukrowe grochu zwyczajnego, ale najczęściej spożywamy tylko ich nasiona. Niekwestionowanym walorem roślin strączkowych jest wysoka zawartość łatwych do przyswojenia białek, które stanowią od 20 do 42 proc. składu rośliny.
Biorąc pod uwagę kryterium ważności, owoce i nasiona roślin strączkowych są dla ludzi po drugim, zaraz po zbożach, źródłem pożywienia roślinnego. Mogą być wykorzystywane w całości, jak na przykład odmiany szparagowe fasoli zwykłej czy cukrowe grochu zwyczajnego, ale najczęściej spożywamy tylko ich nasiona. Niekwestionowanym walorem roślin strączkowych jest wysoka zawartość łatwych do przyswojenia białek, które stanowią od 20 do 42 proc. składu rośliny. 123RF/PICSEL
Oceń artykuł
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Najnowsze