Kiszone rzodkiewki: Domowy probiotyk w walce z otyłością
Wyparzony słoik, prosta zalewa, przyprawy i kilka pęczków rzodkiewek. Tyle potrzeba, by przygotować domowe przetwory warzywne, które sprawdzą się jako szybka przekąska oraz dodatek do pełnowartościowego posiłku. To świetny patent na przedłużenie świeżości, a także domową bombę witaminową. Sprawdź, dlaczego warto jeść i jak przygotować kiszone rzodkiewki.
Właściwości warzywnego przetworu
Kiszenie warzyw wpływa nie tylko na ich wygląd i smak, ale także dodaje im wartości odżywczych. Uważa się, że tego typu przetwory są naturalnym źródłem mikroflory probiotycznej, która wzmacnia nasz układ odpornościowy, pokarmowy oraz nerwowy.
Kiszone rzodkiewki nie stanowią tutaj wyjątku. Włączenie ich do diety działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie. Tak przygotowane warzywo wyróżnia się sporą zawartością żelaza, cynku, miedzi oraz manganu. Nie brakuje w nim także witamin, m.in. C, B oraz K, a także kwasu foliowego i błonnika. Ich regularne jedzenie zaleca się zwłaszcza ze względu na:
- bogactwo błonnika,
- zmniejszenie apetytu oraz uczucia głodu,
- zapewnienie sytości na dłużej,
- działanie żółciopędne,
- przyspieszenie metabolizmu,
- poprawienie przemiany materii.
Kto powinien jeść ukiszone rzodkiewki?
Przetworzone w ten sposób rzodkiewki są przekąską niskokaloryczną. W 100 g znajduje się jedynie 16 kcal. Z tego względu zaleca się ich spożywanie przede wszystkim osobom dbającym o linię oraz przestrzegającym zasad restrykcyjnych diet i chcących mieć realny wpływ na zdrową utratę wagi.
Te smaczne i proste w przygotowaniu przetwory w skuteczny i ekspresowy sposób oczyszczają organizm z nagromadzonych toksyn, dodatkowo wzmacniając kondycję osłabionych włosów i paznokci. Lekarze i dietetycy zachęcają, by do diety włączyły je także osoby chorujące na nadciśnienie oraz zmagające się z anemią, reumatyzmem, artretyzmem oraz krzywicą. To także świetna i wyjątkowo zdrowa przekąska dla wszystkich niejadków oraz podczas aktywnego zwalczania stale nawracającej niestrawności.
Kiszone rzodkiewki - składniki
Rzodkiewki w zalewie, podobnie jak inne kiszonki, bez trudu przygotujemy w zaciszu domowej kuchni. Do wykonania przepisu potrzeba tylko kilku łatwo dostępnych składników, które bez trudu dostaniemy w sklepach spożywczych lub warzywniakach. Podczas kiszenia zachowują charakterystyczną chrupkość, a także zachwycają kwaskowatym posmakiem z nutą aromatycznych przypraw. Sprawdź, jakich produktów potrzebujesz.
- 3 pęczki świeżej rzodkiewki
- 5 gałązek koperku
- 5 ząbków czosnku
- 1 łyżeczka świeżej lub suszonej kolendry
- 3 liście laurowe
- 0,5 łyżeczki jałowca
- 1 łyżka stołowa soli kuchennej
- 2 łyżeczki pieprzu kolorowego
- 1 l przefiltrowanej wody
Przepis krok po kroku
- Kiszenie rzodkiewek zaczynamy od przygotowania zalewy. W tym celu wlewamy do garnka 1 litr przefiltrowanej wody, a następnie dosypujemy pełną łyżkę soli.
- Całość dokładnie mieszamy i gotujemy na niewielkim ogniu do momentu, aż sól całkowicie się rozpuści. Garnek ściągamy z palnika i odstawiamy na bok do wystudzenia.
- Rzodkiewki w całości, pokrojone na ćwiartki lub plasterki układamy ciasno w wyparzonym wcześniej szklanym słoiku. Każdą warstwę obficie zasypujemy ziołami oraz przyprawami, a na samą górę układamy liście laurowe.
- Zalewamy rzodkiewki tak, by nie wystawały ponad powierzchnię płynu. Możemy dodatkowo je docisnąć, a także przyłożyć talerzykiem z obciążeniem.
- Tak przygotowane warzywa odstawiamy w ciemne i dość ciepłe miejsce na ok. 4-7 dni. Pamiętajmy o tym, że im dłużej będziemy je trzymać w zalewie, tym staną się kwaśniejsze.
- Po tym czasie słoik dokręcamy i wstawiamy do lodówki. Pamiętajmy, że optymalna temperatura do przechowywania kiszonek to ok. 5-6 st. C.
Jak smakują i z czym jeść kiszone rzodkiewki?
Zwolennicy przetworów, a także smakosze kiszonych warzyw porównują rzodkiewki w zalewie do ukiszonych ogórków, z tą różnicą, że ich smak jest odrobinę łagodniejszy. Dodatkowe walory wyczuwalne podczas jedzenia zależą głównie od użytych w trakcie przygotowywania przypraw.
Pod wpływem czasu spędzonego w specjalnej marynacie warzywa miękną, zmienia się także ich struktura. Na skutek działania kwasów również jej kolor nieco blednie, stając się jasnoróżowy. Kiszona rzodkiewka świetnie sprawdzi się jako samodzielna przekąska, a także dodatek do wielu dań. Z powodzeniem wykorzystamy ją w sałatkach, kanapkach, wrapach oraz licznych potrawach mięsnych, m.in. pieczeniach, zrazach, pulpetach, a także tradycyjnych kotletach. Możliwości zależą wyłącznie od naszej wyobraźni.
Sprawdź również:
