Nasze ulubione potrawy o właściwościach oczyszczających

Tak jak zapewne większość z was, chcemy być zdrowi, sprawni i jak najdłużej młodzi. Dlatego staramy się jeść jak najwięcej produktów o właściwościach oczyszczających i odżywiających organizm.

Moc kitchari tkwi w fasolce mung
Moc kitchari tkwi w fasolce mung123RF/PICSEL

Korzystając z wiedzy, którą czerpiemy zarówno z medycyny wschodniej, jak i z współczesnej dietetyki, w naszej kuchni powstają proste, szybkie i smaczne potrawy. Mamy też sprawdzone sposoby na to, jak wpleść w codzienną dietę produkty o właściwościach oczyszczających. Częścią z nich chcielibyśmy podzielić się z wami.

Jedną z potraw, którą Karola najczęściej jadła w szpitalu ajurwedyjskim było kitchari. Na jego bazie można przeprowadzić prosty, mało restrykcyjny detoks. Na śniadanie je się owoce (świeże lub suszone, z wyjątkiem bananów), a na obiad i kolację porcję kitchari z łyżeczką masła sklarowanego. Pije się tylko ciepłą wodę lub herbaty ziołowe. I tak przez 5 dni.W trakcie takiego detoksu można funkcjonować normalnie.

Moc kitchari tkwi w fasolce mung, która skutecznie oczyszcza organizm (szczególnie krew i serce według ajurwedy). Stosowana jest nawet w przypadku zatrucia ołowiem lub pestycydami.W Polsce dostępne są zielone ziarna w całości (moczymy ją na noc, rano wodę zlewamy i gotujemy w świeżej). W sklepach z żywnością orientalną można jednak kupić tzw. mung dal (ziarna pozbawione zielonej łuski). Jest on lekkostrawny i nie wymaga namaczania.

Kitchari można przygotować również na bazie kaszy jaglanej, która ma właściwości alkalizujące.

Warto wiedzieć:

Kasza jaglana, ze względu na swoje właściwości, może być również podstawą prostego detoksu, w czasie którego spożywa się od 3 do 5 razy dziennie świeżo ugotowaną kaszę bez dodatków. Opcja dla wytrwałych zakłada nawet 14 dni takiej monodiety. My proponujemy mniej radykalne wyjście - włączenie kaszy jaglanej do codziennego menu - np. pod postacią porannej jaglanki lub kitchari przygotowanego na bazie tej kaszy.

Przepis na kitchari:

Składniki:

2 łyżki oleju kokosowego lub ghee (masła klarowanego najlepiej domowej roboty)

1/2 łyżeczki czarnuszki

1/2 łyżeczki kminu rzymskiego

4 liście curry

1/2 łyżeczki kurkumy

1/2 szklanki ryżu (najlepiej Basmati) lub kaszy jaglanej

1/2 szklanki mung dalu (najlepiej) lub czerwonej/żołtej soczewicy

sól do smaku

Sposób przygotowania:

Na połowie tłuszczu podsmażamy w podanej kolejności przyprawy, aby wydobyć z nich aromat. Po wsypaniu kurkumy od razu dodajemy resztę składników. Zalewamy wrzącą wodą. Zaczynamy od podwójnej ilości. W trakcie gotowania dolewamy więcej wrzątku, tak aby soczewica całkowicie się rozgotowała, ale ziarenka ryżu pozostały w całości. Konsystencja powinna być półpłynna (tak jak w risotto). Pozostały tłuszcz dodajemy tuż przed podaniem.

Tym, czym dla Hindusa jest mung dal, tym dla Japończyka jest fasolka adzuki. W naszej kuchni wykorzystujemy ją jako dodatek do zup warzywnych. Robimy również pyszne burgery z fasolki adzuki z dodatkiem pasty miso.

Przepis na burgery z fasolki adzuki z mis:

Składniki:

Burgery:

3/4 szklanki fasolki adzuki

3 czubate łyżki mąki z ciecierzycy lub mąki grochowej

5 łyżek płatków drożdżowych (opcjonalnie, dostępne w sklepach ze zdrową żywnością)

1 łyżka ciemnej pasty miso

1 łyżeczka uprażonego na suchej patelni i utartego w moździerzu kminu rzymskiego

1/2 łyżeczki asafetydy lub jedna drobno poszatkowana cebula podsmażana na 2 łyżkach oleju (najlepiej ryżowego)

1 łyżeczka słodkiej, najlepiej wędzonej papryki w proszku

1/2 łyżeczki tymianku

5 łyżek poppingu z amarantusa

1 łyżeczka soli (najlepiej himalajskiej)

Popping z amarantusa extra do panierowania

Olej (najlepiej ryżowy) do smażenia

Dodatki: surowe warzywa takie jak papryka, ogórek, pomidor, sałata, kiełki, ostra papryczka chili, etc...

Sposób przygotowania:

Burgery: namoczona przez noc fasolkę adzuki gotujemy (najlepiej w szybkowarze) aż będzie miękka i częściowo rozgotowana.  Dodajemy pozostałe składniki i dokładnie mieszamy. Z masy formujemy kulki tej samej wielkości. Spłaszczamy je, obtaczając w poppingu z amarantusa. Układamy na papierze do pieczenia, skrapiamy olejem i pieczemy w piekarniku (w temperaturze 200 stopni) z termoobiegiem, z funkcją pieczenia od góry, aż będą przypieczone i chrupiące. Burgery podajemy z warzywami lub prostą sałatą. Dobrze smakują tez z prostym sosem pomidorowym.

Okładka książki "Karolina odNOWA"
Okładka książki "Karolina odNOWA"materiały prasowe

Warto wiedzieć:

Asafedyta to indyjska o charakterystycznym smaku podobnym do cebuli. Jest skutecznym środkiem przeciw wzdęciom, dlatego też warto dodawać ją do potraw ze strączkami.

Fragment pochodzi z książki ""Karolina odNowa. 69 spsobów na młodość"." Karoliny i Macieja Szaciłłów

materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas