Świętuj we środę... falafelem

Falafel to popularna wegańska przekąska z ciecierzycy, która - jak jest dobrze doprawiona - powinna zasmakować nawet mięsożercom. Mimo, że wywodzi się z krajów arabskich, miłośników znajduje na całym świecie. We środę przypada Międzynarodowy Dzień Falafela.

Falafel to jedno z najbardziej popularnych dań wegetariańskich
Falafel to jedno z najbardziej popularnych dań wegetariańskich123RF/PICSEL

Falafel to jedno z najbardziej popularnych dań wegetariańskich, a nawet wegańskich. Te kotleciki w kształcie kulek przygotowuje się z ciecierzycy, a doprawia się je czosnkiem, natką, kolendrą i kuminem. To charakterystyczne danie dla street food'u.

Nie od dziś wiadomo, że domowe jedzenie nie może równać się z tym serwowanym w wykwintnej restauracji - choć to nie znaczy, że to drugie jest gorsze. I tak Marta Dymek, autorka bloga i książki "Jadłonomia" przekonuje, że falafele znane z tanich barów nie mają nic wspólnego z tymi samodzielnie zrobionymi właśnie w domu. "Domowe kotleciki z cieciorki są chrupiące, nie za tłuste i już z daleka pachną aromatycznymi przyprawami" - pisze.

Dymek zdradza swój sposób na zrobienie idealnych falafeli. Okazuje się, że niepotrzebne są do tego specjalne umiejętności, tylko znajomość kilku trików. Jej zdaniem, trzeba pamiętać, że falafele przede wszystkim mają składać się głównie z namoczonej ciecierzycy.

- Nie ma mowy o gotowaniu, używaniu tej z puszki albo o dodawaniu dużej ilości warzyw lub mąki. Jeszcze ważniejszy jest sposób mielenia ciecierzycy, bo chociaż można ją rozdrobnić w blenderze lub malakserze, to, żeby falafele wyszły takie jak powinny, ciecierzyca musi być zmielona w maszynce do mielenia - dzieli się na blogu i zaznacza, że jeśli nie mamy takiej maszynki, lepiej wstrzymać się z robieniem falafeli, bowiem mielenie ciecierzycy w blenderze może doprowadzić sprzęt do rozsypki, a efekt będzie niesatysfakcjonujący.

Blogerka zauważa, że dobrze zmielona ciecierzyca łatwo się klei, dzięki czemu kotleciki w środku są delikatne i miękkie, a na zewnątrz - chrupiące. - Te zrobione z nierównych zblendowanych kawałków są dużo bardziej twarde, gliniaste i łatwiej się rozsypują - dodaje.

Ostatnim sekretem udanego falafela według Dymek jest... szczypta sody - dzięki dodaniu jej do namoczonej ciecierzycy, kotleciki wychodzą bardzo delikatne. Dlaczego?

- Soda przyspiesza proces smażenia strączków - krótko usmażone na złoty kolor mają idealnie miękki, aksamitny środek oraz bardzo chrupiącą skórkę - kwituje blogerka i życzy smacznego! (PAP Life)

Zmysłowe smaki: FalafelInteria.tv
PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas