Ziemniaki po cabańsku
Uchodzą za prawdziwy rarytas i regionalny przysmak. Są spuścizną po tatarskich przodkach obecnych mieszkańców Chrzanowa. Znakomicie nadają się na pikniki i towarzyskie spotkania na świeżym powietrzu.
Potrawa ta znana jest również pod nazwą pieczone, pieczonki, prażone, duszonki. Początkowo przyrzą- dzana była przez pasterzy w żeliwnym kociołku ustawionym w palenisku, ale możesz ją przygotować także w piekarniku. W tradycyjnym przepisie oprócz ziemniaków pojawiają się: marchewka, cebula, czerwone buraki, liście kapusty. Rzadziej danie przyrządzane było z mięsem - początkowo ze słoniną, którą potem zastąpiła kiełbasa, boczek, a nawet kurczak.
Sposób przygotowania
1. Obierz 1 kg ziemniaków, 2 marchewki oraz 1/2 czerwonego buraka. Warzywa opłucz, osusz i potnij na kawałki lub w grube plasterki. Obierz 2 cebule, posiekaj je. Potnij w kosteczkę 20 dag wędzonego boczku. Pokrój na kawałki 40 dag kiełbasy. Umyj kilka liści kapusty. Żeliwny albo gliniany garnek posmaruj smalcem lub olejem.
2. W naczyniu warstwami ułóż warzywa i wędlinę. Każdą warstwę oprósz solą i pieprzem. Pierwszą i ostatnią warstwę powinny stanowić ziemniaki. Na wierzchu połóż liście kapusty. Dobrze je dociśnij. Garnek postaw w żarzącym się palenisku. Piecz przez godzinę. Jeśli przygotowujesz danie w piekarniku, piecz je ok. 2 godz. w temp. 180 st.