Biała koszula - koło ratunkowe w kobiecej szafie

Carolina Herrera, kiedy nie ma w co się ubrać, sięga po białą koszulę. To jej zdaniem koło ratunkowe w każdej szafie. W cyklu Stylowa Polka, pokazujemy, że biała koszula niejedno ma imię.

Ewa Minge zdecydowała się na bardzo odważną stylizację
Ewa Minge zdecydowała się na bardzo odważną stylizację East News

"Biała koszula to wciąż od kilkudziesięciu lat niezbędnik w kobiecej szafie. Biała koszula rozświetla twarz, jest zawsze stosowna, nigdy nie jest zbyt elegancka, zawsze warto mieć taką w szafie" - zapewnia stylistka Iwona Ryszkowska.

Warto jednak poznać sekret koszuli idealnej, zatem idąc na zakupy zwróćmy uwagę na kilka szczegółów.

"Pamiętajmy, że kupując białą koszulę musimy zwrócić uwagę na cztery rzeczy, po pierwsze krój. Biała koszula może być taliowana, czyli może podkreślać kobiece kształty, albo wręcz odwrotnie, może być luźna. Sztywna koszula oczywiście jest zawsze bardziej formalna, bardziej elegancka, utrzyma w ryzach wszelkie niedoskonałości sylwetki. Taka luźna koszula, zawsze będzie mniej zobowiązująca, na trochę mniej formalne okazje lub jeśli mamy mniej formalny dress code" - wyjaśnia stylistka.

Podkreśla, że wybierając kobiecą koszulę warto zwrócić uwagę na krytą listwę guzikową. "Guziki ukryte są pod zewnętrzną warstwą, dzięki czemu można o wiele więcej ich wszyć, po to, żeby nie było widać kobiecej bielizny" - zauważa Ryszkowska.

Istotna jest również sama bielizna, którą nakładamy pod koszulę. Decydując się na białą koszulę nigdy nie nakładajmy białego biustonosza. "Pod białą koszulą zawsze należy nakładać cielisty stanik. Zawsze, to znaczy wtedy, kiedy jesteśmy w sytuacjach formalnych, kiedy zależy nam, żeby tej bielizny nie było widać. Jeżeli idziemy w białej koszuli w sytuacji nieformalnej, np. na wieczór, na randkę, na kolację, to zdecydowanie można zaryzykować z czarnym stanikiem. Nigdy nie zakładamy białego stanika pod białą koszulę" - podkreśla stylistka.
Wyjaśnia, że biała bielizna jest zawsze najbardziej widoczna pod białą bluzką. Dodatkowo bielizna powinna być gładka, żeby niepotrzebnie nie przykuwać uwagi, szczególnie w sytuacjach zawodowych czy szkolnych.

Istotne jest również to, jak powinna być zapięta biała koszula. Ciekawym zabiegiem modowym jest zapięcie jej pod samą szyję. Jednak na to mogą pozwolić sobie kobiety o łabędziej szyi, bo taki zabieg ją skraca.

"Jeśli jesteś posiadaczką krótszej szyi i zdajesz sobie z tego sprawę, wybieraj raczej koszule, które będziesz rozpinała. Nie zapinaj ich na ostatni guzik, bo po prostu będziesz bardziej przysadzista, bardziej krępa" - wyjaśnia Ryszkowska i dodaje, że oczywiście przyzwoicie jest, jeśli rozpięty jest co najmniej jeden guzik koszuli, ale nie więcej.

"Jeżeli zaczynamy rozpinać więcej guzików, robi się już seksownie, czyli nie koniecznie do biura, a jak najbardziej w sytuacjach poza pracowych już tak" - wskazuje. Można również sięgnąć po modele alternatywne np. ze stójką.

Ciekawym sposobem na przełamanie klasyki są różnego rodzaju wzory. "Uważam, że w dzisiejszych czasach możemy pozwolić sobie na ekstrawagancję, wcale nie koniecznie klasykę. Jeśli mamy ochotę bawić się wzorami, nasz dress code pozwala nam na to, jak najbardziej jestem na tak. Pamiętajmy, że wzory muszą być wprost proporcjonalne do sylwetki. Wzory nie mogą być infantylne, obraźliwe" - wyjaśnia stylistka.

W ostateczności możemy pożyczyć koszulę z męskiej szafy - kobieta i tak zawsze lepiej w nich wygląda, a przy tym jest to ciekawy modowy zabieg. Jak zdradza stylistka, kupując białą koszulę warto udać się do działu męskiego. "Męskie koszule zawsze są najlepszej jakości, są sztywne, ich kołnierzyk jest większy i rzeczywiście świetnie trzyma formę" - wyjaśnia Ryszkowska. (PAP Life)

Wygraj 20 000 złotych!INTERIA.PL
PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas