Dolce vita - ślub po włosku
Przenosimy się w czasie i przestrzeni ... jesteśmy w rozpalonej słońcem Sycylii, zwiedzamy wąskie uliczki Rzymu, delektujemy się włoską kawą... Inspirujemy się ponadczasową elegancją Italii!

Ślub to magiczne przeżycie - dzięki niemu możemy przeżyć swoje "rzymskie wakacje". Wkładamy dopasowane, delikatnie połyskujące w słońcu kreacje i - jak nigdy wcześniej - ze szczególną dbałością dobieramy detale.
Detal to synonim włoskiego szyku.
Włoska panna młoda - w wytwornym kapeluszu z szerokim rondem, w długich satynowych rękawiczkach, w butach o klasycznym fasonie, ale kunsztownych zdobieniach - nie obawia się czerni. Dzięki niej zmienia się w prawdziwą damę - zarówno gdy jest to czerń koronkowej sukni, fantazyjnego toczka, małej torebki, jak i gdy jest to czarny szal dodający jej tajemniczego uroku. A pan młody wcale nie pozostaje w cieniu swojej pięknej wybranki - jego strój odzwierciedla włoską elegancję. Dolce vita!
Dolce vita - ślub po włosku
Magazyn Wesele fot. Krzysztof Sordyl
























MAGAZYN WESELE/ Tekst: Joanna Kruczek