Oryginalne modelki

Lata 90. to była era supermodelek. Wszystkie piękne, o regularnych rysach twarzy, zwyczajnie śliczne lub posągowe, nieprzystające zbytnio do kobiet mijanych na ulicy. Od tamtej pory świat modelingu przeszedł sporo zmian, a na wybiegach i sesjach zaczęły pojawiać się kobiety, które odbiegają od zwyczajowych kanonów piękna. Przedstawiamy modelki, które są częścią rewolucji i na nowo definiują pojęcie kobiecości.

article cover
Getty Images

Oryginalne modelki

Winnie Harlow

Winnie Harlow cierpi na rzadką chorobę skóry zwaną bielactwem nabytym, która polega na zaburzeniu pigmentacji skóry. W dzieciństwie była nieustannie prześladowana - inne dzieci przezywały ją, nazywając „zebrą” lub „krową”.
Kanadyjka z tej „ułomności” uczyniła swój atut. Po udziale w „America’s Next Top Model”, Winnie zaczęła pojawiać się w teledyskach, na wybiegach i na okładkach magazynów mody, a jej kariera wciąż się rozwija.
Tess Holliday

Tess, a tak naprawdę Ryann Maegen Hoven, to jedna z najbardziej znanych i popularnych modelek plus size i aktywistek ruchu body positivity. Obecnie jej waga oscyluje w okolicach 120 kg, a zleceń wciąż przybywa.
35-latka ma za sobą kontrakty z agencjami, które nie specjalizują się w modelkach dużych rozmiarów i występy na wybiegach wielu projektantów. Wciąż żywi nadzieję, że jej obecność w mediach pozytywnie wpłynie na postrzeganie kobiet w różnych rozmiarach.
+12
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas