Ta jedna jedyna

Panny młode z roku na rok są coraz bardziej wymagające. Świadome światowych trendów także w dniu ślubu chcą wyglądać w sposób podkreślający ich indywidualność, dlatego wiele z nich nawet nie zagląda do salonów proponujących suknie z seryjnej produkcji.

fot. Agnieszka Kantaruk
fot. Agnieszka KantarukModny Kraków

Suknia na miarę - dlaczego i dla kogo ta propozycja?
Dominika Adamczyk: - Przede wszystkim dla kobiet, które cenią swoją indywidualność i dlatego, że jest jedna jedyna. Dobry projekt sukni ślubnej ukrywa wszystkie wady sylwetki i wydobywa jej zalety. Pozwala na spełnienie swoich marzeń, realizację oczekiwań w najdrobniejszym szczególe. Dzięki sukni na miarę możemy poczuć się wyjątkowo: nie jesteśmy masową panną młodą, mamy coś, czego przed nami nie miał nikt.

Od czego się zaczyna przygotowanie sukni na miarę?
- Od bardzo wnikliwego poznania i długiej rozmowy. Przyszłej pannie młodej muszę zadać bardzo wiele różnych pytań. Pracuję na tkaninach naturalnych, zaczynamy od ustalenia jaki rodzaj tkaniny najbardziej odpowiada oczekiwaniom klientki. Pokazuję pewne rodzaje koronek, jedwabi. Od razu jestem w stanie powiedzieć do czego kogoś ciągnie. Nie ukrywam, że bardzo ważne i podstawowe pytanie brzmi: czy ma to być suknia zwiewna - na przykład z muślinu jedwabnego czy kreacja sztywniejsza o pewnych rzeźbiarskich formach. Mówi mi to bardzo wiele. Trzeba też pomyśleć o tym, w jakiej scenerii odbywa się ślub - czy jest on duży czy mniejszy, czy odbywa się w wielkim kościele czy małym drewnianym kościółku, jaki będzie charakter wesela oraz oczywiście czy para młoda wybrała jakiś wiodący motyw uroczystości. Pytam również, dlaczego panna młoda zdecydowała się na suknię szytą na miarę. Jeśli mówi, że nie znalazła niczego odpowiedniego w salonach, to jest to dla mnie sygnał, że oczekuje czegoś innego niż modele z seryjnych produkcji, które w większości są do siebie bardzo podobne bez względu na firmę, z której pochodzą. Drugim etapem pomagającym określić, w jak ma być wykonany projekt sukni, jest upinanie do sylwetki. Mierzymy różne rzeczy gotowe, a później na bazie tego, jaki krój spodobał się klientce najbardziej, upinamy z kilku wstępnie wybranych tkanin różne wersje. Gdy klientka wskaże, która z wersji podoba się jej najbardziej, wówczas rozpoczynam prace nad projektem takiej sukni, szczegółowym rozpracowaniem koncepcji, którą uzgodniłyśmy.

W jaki sposób następuje ostateczny wybór tkaniny na suknię?
- W tej sprawie pomaga tablica inspiracji, wiele mi mówi o tym, jakie są preferencje panny młodej. Na tablicy są zamieszczone różne rodzaje tkanin, każdą można obejrzeć, dotknąć. Jest to oczywiście mała próbka naszych możliwości, ponieważ większość tkanin jest po prostu schowanych, ale tutaj możemy odnieść się do modnych kolorystyk, stwierdzić czy ktoś lubi połysk, kryształy Svarowskiego czy też przeciwnie - coś skromniejszego. Panna młoda nie musi mieć w głowie gotowej odpowiedzi na pytanie, z jakiej tkaniny ma być uszyta suknia. Zanim zdecyduje ostatecznie, może do woli przeglądać zamieszczone na tablicy inspiracji próbki.

Czy projekt sukni może być zupełnie dowolny?
- Często bywa tak, że kobieta wręcz od dziecka ma swoje wymarzone wyobrażenie na temat sukni ślubnej. Wówczas można skonfrontować jej życzenia z możliwościami. Natomiast o wiele bardziej skomplikowana jest sytuacja, kiedy panna młoda nie wie, jakiej sukni oczekuje. Wiele kobiet, które nie noszą sukienek na co dzień przeraża myśl, że w najważniejszym dniu swego życia mają wystąpić w sukni. Zaprojektowanie sukni, w której taka panna młoda będzie czuć się komfortowo, zaś kreacja odzwierciedli jej styl i charakter jest dużym wyzwaniem. Muszę przyznać, że w takich przypadkach projekty wychodzą bardzo ciekawe. Są one szczególne także wtedy, gdy suknia wymaga z jakiegoś powodu nietypowych rozwiązań. Miałam na przykład pannę młodą, która w sukni wsiadała na motor, ponieważ wraz z narzeczonym oboje są zapalonymi motocyklistami i wymyślili, że z kościoła do sali weselnej przejadą na motorach z towarzyszeniem kolumny motocyklowych przyjaciół. Suknię dla tej panny młodej musiałam więc zaprojektować tak, by nie tylko spełniła jej oczekiwania co do kroju, tkaniny i ogólnego stylu, ale też, aby nie wkręciła się w koła! Ponieważ podobne do tego śluby i wesela tematyczne zdarzają się coraz częściej, toteż zwiększa się liczba panien młodych, które potrzebują sukni zupełnie szczególnej. Wówczas zaprojektowanie jej na miarę przestaje być opcją, a praktycznie staje się koniecznością.

To prawda, w seryjnej produkcji nie widziałam nigdy sukni ślubnej zaprojektowanej tak, by dało się w niej jeździć na motorze! Ale co z dodatkami? Przecież dodatków do tak wyjątkowej kreacji nie znajdziemy w standardowym salonie ślubnym.
- Szycie sukni na miarę w mojej pracowni oznacza całkowite opracowanie wizerunku panny młodej. Projektujemy dodatki, biżuterię, niezwykle modne ostatnio ozdoby do włosów. Czasami bywa też tak, że panna młoda określa i wskazuje, jakie elementy mają być użyte w jej ślubnym stroju. Projektowałam kiedyś suknię, w której głównym elementem miał być naszyjnik babci. Całość kreacji musiała być dopasowana właśnie do niego. Oczywiście jest też regułą, że panny młode przynoszą zdjęcia fryzur próbnych, możemy więc dobrać do nich najbardziej pasującą ozdobę.

A co z innymi uczestnikami wesela? Gdy panna młoda jest tak doskonale przygotowana, a jej wygląd opracowany w najmniejszych szczegółach, wówczas aż prosi się, by najbliższe jej otoczenie wyglądało perfekcyjnie.
- Przyznaję, że często ubieramy także matki panien młodych, które pełnią podczas wesela bardzo ważną i eksponowaną funkcję. W praktyce to na nich spoczywa rola osób integrujących rodziny, które spotkały się na wspólnej uroczystości po raz pierwszy, więc świadome wagi tej roli chcą wyglądać jak najlepiej. Niestety oferta sklepowa skierowana do matek panien młodych jest bardzo uboga, w większości nie wychodzi poza ograne garsonki lub suknie w iście karnawałowym stylu. A trzeba pamiętać, że są to osoby, które najczęściej potrzebują już szycia bardzo miarowego, ukrywającego. Często pośród sklepowej oferty nie mogą znaleźć niczego atrakcyjnego w swoim rozmiarze, nie mówiąc już o tym, by była to rzecz pasująca do całego charakteru ślubu i wesela.

A co z druhnami? Czy do Polski dotarła już moda na jednakowe stroje dla druhen?
- Nie mogę powiedzieć by ta moda zadomowiła się w Polsce trwale, ale z pewnością zmierza ona do nas małymi kroczkami. Internet, pozwalający obejrzeć zdjęcia z zagranicznych ślubów, pełni tutaj rolę ogromnej zachęty, ponieważ można zobaczyć, jak wiele uroku dodają uroczystości suknie dla druhen w jednym stylu czy kolorze. Oczywiście błędnym jest przekonanie jakoby musiały być one identyczne. Może je łączyć rodzaj tkaniny czy koloru. Nie muszą być one dokładnie takie same, gdy wiemy, że każda z druhen chce się w jakiś sposób wyróżnić od pozostałych. Niemniej jest miłym gestem wobec panny młodej, gdy druhny odkładają na dalszy plan swoją indywidualność, stawiając bohaterkę tego dnia na pierwszym miejscu. To wszak ona ma błyszczeć, a ich zadaniem jest stanowienie dla niej pięknego otoczenia, które jeszcze uwydatni jej blask. W bardzo złym tonie jest sytuacja, gdy którakolwiek z pań na weselu próbuje przyćmić swoim strojem kreację panny młodej. To zdecydowane faux pas, które o takiej osobie świadczy jak najgorzej.

Czy suknia na miarę to kosztowne rozwiązanie?
- Z racji tego, że każda suknia jest jedyna, dobrana do charakteru, do osoby, do oczekiwań, musi to być zdarzenie ekskluzywne. Trzeba też pamiętać, że sformułowanie "suknia na miarę" to, przynajmniej w przypadku mojego studio, opracowanie całkowitego wizerunku panny młodej. Wykonanie sukni na miarę wymaga wielu rozmów i spotkań w pierwszej fazie, a także dużej ilości czasu poświęconej na indywidualne rozpracowanie projektu. Nie pracujemy przecież w takim przypadku na bazie raz ustalonego szablonu - wszystko trzeba wymyślić od postaw. To jest czas i to są pieniądze.

Magdalena Marciniak

Modny Kraków
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas