Ubrania, w których nigdy nie zmarzniesz
Niektórzy uwielbiają zimę, inni wprost przeciwnie. Choć opady śniegu i ujemne temperatury występują w Polsce coraz rzadziej, to i tak niektórzy dotkliwie odczuwają panujące na zewnątrz zimno. Do tej pory, szczególnie wśród naszych babć i mam, pokutuje przekonanie, żeby ubierać się „na cebulkę”. Choć nie ma w tym niczego złego, problemem jest dobór odpowiednich materiałów. Zatem, co wkładać na siebie, aby czuć ciepło zimą? Poznaj ubrania, w których nigdy więcej nie zmarzniesz.
Ubieranie „na cebulkę”: Czyli jak?
Ubieranie "na cebulkę" kojarzy się w nakładanie na siebie kolejnych, przypadkowych warstw. Choć niektórzy rezygnują z tego sposobu, jest on skuteczną metodą na chłód panujący za oknem. Dlaczego? Ponieważ powietrze znajdujące się pomiędzy warstwami odzieży spełnia funkcję izolatora - chroni nawet przed srogim mrozem, ale również pozwala skórze oddychać. Wkładanie na siebie źle dobranych tkanin powoduje, że cyrkulacja powietrza jest zaburzona, co skutkuje przegrzaniem się oraz poceniem. To z kolei powoduje, że zamiast odczucia ciepła, wychładzamy organizm oraz narażamy się na przeziębienie.
Noś warstwy z głową
Dobór odpowiedniej odzieży jest kluczowy, aby nie zmarznąć i uniknąć wychłodzenia. Najlepiej, aby pierwsza warstwa była jak najbardziej przylegająca do skóry. Warto postawić na koszulki, topy, a nawet body, które nie będą odznaczały się pod innymi ubraniami, za to dobrze będą izolowały ciało. Jeśli na co dzień wkładamy zwykłe spodnie, warto pod nie założyć bawełniane legginsy. Gdy stawiamy na sukienkę lub spódnicę, dobrze jest założyć grube rajstopy (o jak największej liczbie den). Jeśli uprawiamy sport na świeżym powietrzu, koniecznie jest założenie bielizny termoaktywnej - dzięki której nawet największy mróz będzie nam niestraszny.
Stawiaj na naturalne materiały
Jeśli wybraliśmy już pierwszą warstwę, teraz czas wybrać kolejną. Najlepiej sprawdzi się odzież wykonana z naturalnych materiałów. Choć bawełna jest pochodzenia naturalnego, lepiej spisuje się wełna. Sweter wykonany z tego materiału nie tylko sprawia, że czuje się ciepło, ale także pozwala skórze oddychać. Poza tym wiele osób ma smykałkę do rękodzieła, dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, aby taką część odzieży wykonać własnoręcznie. Swetry, pulowery, kardigany, a także szale, czapki i rękawiczki na mróz nie mają sobie równych. Kupując włóczkę w sklepie, warto przyjrzeć się jemu składowi: należy wystrzegać się akrylu. Poza tym wiele sklepów oferuje asortyment wykonany z wełny owczej, alpak lub kaszmiru.
Ponadczasowy tweed
A co ubrać na ostatnią warstwę? Dobrym rozwiązaniem jest założenie wełnianego płaszcza, np. wykonanego z tweedu. Pochodzi ze Szkocji i charakteryzuje się specyficznym splotem, który przypomina w przybliżeniu jodełkę. Z tego szlachetnego materiały produkowane są nie tylko płaszcze, ale także marynarki, spodnie lub spódnice. Niestety, ubrania tweedowe, choć piękne i ponadczasowe, mogą być nadwyrężeniem domowego budżetu. Dlatego, aby nie wydawać mnóstwa pieniędzy, można zaopatrzyć się w porządną kurtkę puchową. Należy pamiętać, że powinna być wypełniona naturalnymi surowcami, np. pierzem.
Ciepły jak jedwab
Jedwab uznawany jest za najszlachetniejszy materiał. Uzyskuje się go z kokonów jedwabników i za pionierami w jego produkcji uznawało się Chińczyków. Jedwab charakteryzuje się delikatną i miękką strukturą, a także cienką strukturą. Uznaje się, że ten materiał jest bardzo dobrym izolatorem, świetnie sprawdza się jako osłona przed ciepłem latem, a zimą doskonale chroni przed zimnem.