Mordują w imię tradycji! Świat patrzy na rzeź delfinów z przerażeniem

Na Wyspach Owczych znów doszło do krwawego polowania na delfiny, znanego jako Grindadrap. W tym roku zgładzono niemal 1500 ssaków. Tym razem tradycja zebrała jeszcze bardziej krwawe żniwo niż zwykle.

Grindadrap jest od lat krytykowany. W tym roku organizacje nie kryją jeszcze większego oburzenia
Grindadrap jest od lat krytykowany. W tym roku organizacje nie kryją jeszcze większego oburzenia REDA&CO / ContributorGetty Images

Czym jest Grindadrap?

Grindadrap to narodowa tradycja, która jest podtrzymywana na Wyspach Owczych. Co roku dochodzi tam do masowego mordu grindwali oraz delfinów.

Bestialskie praktyki są krytykowane przez organizacje działające na rzecz praw zwierząt, mimo to w tym roku życie straciło jeszcze więcej osobników niż w latach ubiegłych. 

Grindadrap to coroczna akcja, której dokładna data jest uzależniona od pojawienia się stada grindwali i delfinów w okolicach Wysp Owczych. To właśnie wtedy są ona zaganiane bliżej brzegu, gdzie czeka już na nich nawet kilkadziesiąt osób. 

Zdaniem zwolenników, polowanie stanowi ważny element dziedzictwa kulturowego. Przeciwnicy uważają jednak, że ta okrutna rzeź jest zdecydowanie niepotrzebna. 

Całe zdarzenie jest obserwowane przez mieszkańców Wysp Owczych
Całe zdarzenie jest obserwowane przez mieszkańców Wysp OwczychUniversalImagesGroup / ContributorGetty Images

Grindadrap na jeszcze większą skalę niż zwykle

Do ostatniego polowania doszło 12 września br. w wiosce Skalabotnur. Zabito 1428 delfinów - organizacja Sea Shepherd uważa, że była to największa rzeź na świecie. 

Grindadrap jest od lat krytykowany. W tym roku organizacje prozwierzęce nie kryją jeszcze większego oburzenia. Wszystko przez ilość zabitych zwierząt. Mimo, że jest to mięso, które ma wyżywić mieszkańców Wysp Owczych, to zdecydowanie nie było konieczności zabicia niemal 1500 delfinów. 

Uznaje się, że teraźniejsze polowania zupełnie odbiegają od wcześniejszych praktyk, których celem było pozyskanie mięsa na własne potrzeby. By polować na te zwierzęta, konieczna jest licencja. Głównie po to, by zajmowały się tym wyłącznie przeszkolone osoby. 

Tym razem miało jednak dojść do złamania zasad i polowania miały dopuścić się osoby nieposiadające uprawnień. Ponadto, w tym roku delfiny były zaganiane w zbyt dużych ilościach względem osób na nie czekających. Zanim zostały pozbawione życia, miały leżeć na brzegu zbyt długo.

Rzezi delfinów przyglądają się także dzieci z Wysp Owczych
Rzezi delfinów przyglądają się także dzieci z Wysp Owczych VW Pics / ContributorGetty Images
Grindadrap ma długą tradycję - tu na zdjęciu z 1947 roku
Grindadrap ma długą tradycję - tu na zdjęciu z 1947 rokuHulton Archive / StringerGetty Images

Czytaj więcej:

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas