7 sposobów jak zwiększyć przyszłą emeryturę
Martwi cię prognoza niskich świadczeń z ZUS? Już dziś pomyśl o samodzielnym oszczędzaniu. Doradzimy, jak zrobić to z głową i… nie stracić!
Ludowa mądrość głosi - umiesz liczyć, licz na siebie - i jeśli chodzi o nasze przyszłe emerytury, okazuje się wyjątkowo trafna! A to dlatego, że według wszelkich prognoz ekspertów, świadczenia z ZUS, w stosunku do pensji, będą coraz niższe. Te z nas, które dziś przechodzą na emeryturę, mogą liczyć na około 60 proc. ostatniego wynagrodzenia. Jednak za kilkanaście lat przewiduje się, że będzie to zaledwie 30 proc.! Dotknie to szczególnie nas, kobiety, bo pracujemy krócej niż mężczyźni.
W tej sytuacji nie ma innego sposobu na "spokojną jesień życia", jak dodatkowe odkładanie pieniędzy. Eksperci przekonują, że najważniejsza jest konsekwencja. Nawet niewielkie comiesięczne sumy po kilkunastu latach składają się na spory kapitał. Jest wiele metod oszczędzania, w tym specjalnie konta emerytalne. Jednak by przyniosły nam największą korzyść, trzeba wziąć pod uwagę i swoje obecne zarobki, i... swoją osobowość. Nasze podpowiedzi pomogą ci dobrze wybrać.
Oszczędzanie "w skarpecie"
Na ten sposób odkładania pieniędzy często decydują się osoby, które nie mają zaufania do banków lub nie są pewne, jaka oferta oszczędzania byłaby dla nich najlepsza. Nie ma w nim nic złego, szczególnie jeśli chodzi o odkładanie niewielkich sum na jakiś nieodległy cel, np. zakup telewizora. Jeśli jednak chcesz w ten sposób gromadzić środki na emeryturę, lepiej zamieniać złotówki na na twardszą walutę, np. euro czy dolary, lub kupować złoto. Jest spora szansa, że na tym zarobisz, a w najgorszym razie uchronisz oszczędności przed inflacją.
Możesz gromadzić oszczędności bez konta emerytalnego
Na lokacie terminowej w banku
Gwarantuje ona bezpieczeństwo naszych pieniędzy, gdyż praktycznie wyklucza stratę. Niestety oferuje też niewielkie zyski. Obecnie jej przeciętne oprocentowanie wynosi tylko ok. 1,6 proc. w skali roku. Dlatego w ten sposób najkorzystniej jest lokować oszczędności, kiedy do emerytury zostało ci już niewiele czasu - niczego nie ryzykujesz, a dodatkowo chronisz swój kapitał przed inflacją. Jeśli jednak możesz odkładać jeszcze przez ok. 20 lat, to lepiej na lokatach trzymać część pieniędzy, np. 70 proc., ale resztę zainwestować tak, żeby mieć szansę na lepsze zyski, np. w fundusze inwestycyjne.
Kupując obligacje skarbowe
To obok lokat bankowych najbezpieczniejszy sposób oszczędzania na emeryturę. Obligacje skarbowe, podobnie jak lokaty, oferują z góry określony zysk. Te krótkoterminowe, np. 2-letnie, mają niskie oprocentowanie, porównywalne z lokatami. Dlatego najlepiej zainwestować w obligacje 10-letnie oraz, jeśli otrzymujesz świadczenie z programu "Rodzina 500+" - 12-letnie obligacje rodzinne (zapewniają zysk 3,2 proc., w pierwszym roku). Wybrane obligacje kupisz m.in. w PKO BP.
W funduszu inwestycyjnym
Za wpłacone przez nas pieniądze kupowane są akcje i obligacje - w ten sposób nasz kapitał "pracuje". Istnieją różne rodzaje funduszy. Są takie, które mogą przynieść bardzo wysokie zyski, ale zwykle wiążą się też z dużym ryzykiem straty (np. fundusze akcji). Ale są też bezpieczne, w których jednak zyski będą mniejsze (np. fundusze obligacji). Każdy może więc znaleźć coś dla siebie. Większość funduszy oferuje tzw. programy systematycznego oszczędzania, w których sukcesywnie można odkładać drobne kwoty, np. 50 zł miesięcznie. Warto przynajmniej część pieniędzy wpłacić na fundusz, gdyż w długim okresie zwykle przynosi znacznie wyższe zyski niż lokata bankowa. Przykład: oszczędzając 200 zł miesięcznie od 40. roku życia do 65 lat, na lokacie z oprocentowaniem 2 proc. uzbieramy 74 494 zł, a na funduszu, który zarobi średnio 6 proc. w skali roku - 124 226 zł. Ważne: jeśli zostało ci już mało lat do emerytury, wybierz fundusz bezpieczny, opierający się głównie na inwestowaniu w obligacje skarbowe.
Zakładając polisę ubezpieczeniową
To rozwiązanie jest dobre dla ciebie, jeśli z jednej strony chcesz oszczędzać na emeryturę, z drugiej zaś zależy ci na ochronie siebie lub bliskich w przypadku nieszczęśliwych zdarzeń losowych, np. twojej choroby lub śmierci. W przypadku tego sposobu oszczędzania składka zostaje podzielona na dwie części - jedna z nich jest przeznaczana na ochronę ubezpieczeniową, druga zaś inwestowana. Zazwyczaj co roku mamy możliwość zmiany jej podziału i dostosowania zakresu ubezpieczenia do bieżących potrzeb. Możemy wtedy większą jej część przeznaczyć na ochronę bądź zwiększyć udział części inwestycyjnej. Plusem polisy jest też to, że zysk z części inwestycyjnej nie jest obarczony podatkiem Belki, który musimy płacić w przypadku oszczędzania np. na lokatach czy inwestowania w fundusze inwestycyjne.
Na rachunku maklerskim
Jest to konto, dzięki któremu możesz samodzielnie sprzedawać i kupować akcje i inne papiery wartościowe, notowane na giełdzie. Daje największe możliwości zarobku, ale też największe ryzyko straty. Ta metoda gromadzenia kapitału na emeryturę jest dobra, jeśli znasz się na finansach, ale nawet wtedy lepiej inwestować tak tylko drobną część oszczędności.
Możesz otworzyć konto IKE
Jest to dobrowolne Indywidualne Konto Emerytalne, które możemy otworzyć sobie w różnych instytucjach finansowych: w banku, funduszu inwestycyjnym, towarzystwie ubezpieczeniowym. Takie konto może mieć formę lokaty, polisy ubezpieczeniowej, obligacji skarbowych itp. - korzystać możemy praktycznie z wszystkich form oszczędzania. Mają jednak nad nimi taką przewagę, że dają większe korzyści podatkowe. Dzięki temu odkładając tyle samo, możemy zaoszczędzić więcej. Nie bez powodu specjaliści nazywają takie konta emerytalne specjalnym parasolem podatkowym czy "lepszym opakowaniem’’ zwykłych formy oszczędzania.
Co zyskujesz: Normalnie, jeśli nasze oszczędności przynoszą zyski, np. mamy odsetki na lokacie, to - w momencie wypłaty, musimy od tych zysków płacić 19 proc. podatku Belki. Jeśli zarobimy w ramach IKE - nie musimy go płacić. Warunek? W momencie wypłaty musimy mieć skończone 60 lat lub - jeśli mamy już uprawnienia emerytalne - 55 lat.
Roczny limit wpłat: Nie możemy lokować dowolnie dużych środków w ramach IKE, nawet jeśli byłoby nas na to stać (chodzi o to, by nie wykorzystywać tej formy oszczędzania do unikania podatków). Co roku limit wpłat jest inny - w 2016 było to 12 165 zł, a w 2017 jest to 12 789 zł. Pieniądze możemy wpłacać jednorazowo lub w ratach - wszystko zależy od konkretnej umowy, jaką podpisaliśmy z instytucją finansową, w której założyliśmy konto emerytalne IKE.
Kto może tak oszczędzać: Praktycznie każdy z nas, w każdym momencie swego życia może otworzyć IKE, bo obowiązuje jedynie dolna granica wieku - 16 lat. Nie ma znaczenia czy pracujemy na etacie, czy prowadzimy własną działalność. Możemy założyć IKE nawet będąc już na emeryturze (i chronić w ten sposób swoje oszczędności przed podatkiem Belki).
Czy możesz wcześniej wypłacić pieniądze: Tak, środki gromadzone w IKE można wycofać w każdej chwili. Jeśli jednak nie mamy 60 lat lub uprawnień emerytalnych i 55 lat, trzeba będzie zapłacić podatek Belki, czyli 19 proc. od kwoty, jaką zyskaliśmy dzięki odsetkom (a nie od wszystkich oszczędności). Sytuacja jest więc taka sama, jak byśmy wypłacali pieniądze ze zwykłego konta oszczędnościowego.
Czy zgromadzone środki są dziedziczone: Tak, co jest dużym plusem w porównaniu z środkami gromadzonymi w ZUS. Podpisując umowę o IKE, możesz wskazać dowolnego spadkobiercę tych środków. Jeśli tego nie zrobisz - dziedziczą spadkobiercy ustawowi. Od oszczędności nie zapłacą podatku Belki, a najbliżsi podatku spadkowego.
Różne formy kont IKE i IKZE
Możesz założyć tylko jedno konto IKE i jedno konto IKZE, czyli posiadać maksimum dwa takie rachunki. Są one dostępne we wszystkich formach oszczędzania.
● Rachunek oszczędnościowy powiązany z IKE lub IKZE - ma je np Bank Millennium, IdeaBank, Getin- Bank, mBank oraz BGŻ BNP Paribas. Oferują oprocentowanie oszczędności od 1,5% do 3 %. w skali roku. IKE oferują też banki spółdzielcze - wkłady bywają lepiej oprocentowane.
● Obligacje skarbowe IKE - oferuje tylko Dom Maklerski PKO BP
● Rachunek do inwestowania w fundusze inwestycyjne - prowadzą Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych, np. Amplico TFI, TFI PZU.
● Rachunek w dobrowolnym funduszu emerytalnym (DFE) - np. w PKO Bankowy, Pocztylion Plus, PKO Pionier, Nordea, Allianz, Met Life.
● Polisa w towarzystwie ubezpieczeniowym - IKE i IKZE mogą być wtedy połączone z dodatkową ochroną, np. ubezpieczeniem na życie - wiąże się to jednak z dodatkowymi kosztami. Ofertę takich kont mają wszystkie towarzystwa ubezpieczeniowe.
● Rachunek maklerski. Oferuje je większość dużych banków, np. - DM BOŚ, DM mBank), jednak to propozycja dla osób znających się na giełdzie i samodzielnym inwestowaniu.
WAŻNE! Zanim zdecydujesz, gdzie oszczędzać na emeryturę, poradź się doradcy finansowego. Koniecznie zapytaj go o to, jakie są w konkretnej ofercie konta IKE lub IKZE dodatkowe koszty - opłaty za otwarcie rachunku i przede wszystkim za jego zarządzanie - mogą być bardzo różne!
Możesz oszczędzać w ramach konta IKZE
To tzw. Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego. Pod wieloma względami jest podobne do IKE: jest dobrowolne, możemy je zakładać w różnej formie (patrz ramka poniżej), zgromadzone pieniądze są naszą wyłączną własnością, może dać większe korzyści niż zwykłe formy oszczędzania (opisane na poprzedniej stronie). Oprócz podobieństw są też istotne różnice.
Roczny limit wpłat: Na IKZE możemy rocznie wpłacić mniej niż na IKE. Co roku limit jest inny (zależy od kwoty przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce). W 2016 r. było to maksymalnie 4866 zł, w 2017 r. jest więcej - 5115,60 zł.
Co zyskujesz w IKZE: podobnie jak IKE, chroni oszczędności przed podatkiem Belki, ale nie musisz spełnić żadnych warunków, aby takie zwolnienie uzyskać. Nawet w przypadku wypłaty środków po roku od otwarcia IKZE, kapitał oraz zysk będą zwolnione z podatku Belki. Dodatkowa korzyść w porównaniu z IKE jest taka, że wszystkie wpłacone na IKZE w danym roku pieniądze odliczamy od podstawy opodatkowania. W ten sposób co roku zapłacimy mniejszy podatek dochodowy! Przykłady: jeśli w 2016 roku wpłaciłaś na IKZE maksymalną kwotę 4866 zł i byłaś w pierwszym progu podatkowym (18 proc.), to twoja ulga podatkowa wyniesie 875,88 zł (tyle może nam zwrócić Urząd Skarbowy). Jeśli wpadłaś w drugi próg (32 proc.), to możesz liczyć na zwrot nawet 1557, 12 zł, a jeśli prowadziłaś działalność gospodarczą i rozliczasz się ryczałtem (19 proc.) - zapłacisz fiskusowi o 924,54 zł mniej. To konkretne kwoty, którymi możesz zasilić swoje konto IKZE w kolejnym roku lub po prostu wydać na inne potrzeby.
Kto może tak oszczędzać: Konto IKZE, tak samo jak IKE, możesz założyć w każdej chwili, niezależnie od wieku. Ale uwaga! Jeśli nie masz dochodów, od których płacisz podatki, nie ma sensu zakładać IKZE! A to dlatego, że wypłacając środki, zapłacisz od nich podatek - zwykły dochodowy lub zryczałtowany 10 proc. Generalnie na koncie IKZE najwięcej zyskasz, jeśli masz dobre zarobki i wpadasz w wyższy próg podatkowy.
Kiedy możesz wypłacić pieniądze: W każdej chwili, ale wtedy musisz zapłacić od zgromadzonych środków normalny podatek dochodowy. Nie zyskujesz wtedy, ale nic też nie tracisz, bo pieniądze, które wpłacałaś na IKZE były nieopodatkowane wcześniej. Zapłacisz więc niejako zaległy podatek. Gdy natomiast odczekasz do wieku 65 lat i na IKZE wpłacałaś co najmniej 5 lat, to zapłacisz od wypłaty zryczałtowany podatek 10 proc. To mniej niż normalny podatek dochodowy (18 proc. i 32 proc.), więc zyskujesz. Bez względu zaś na moment, w którym zlikwidujesz IKZE - nie zapłacisz podatku Belki.
Czy zgromadzone środki są dziedziczone: Oszczędności tak samo jak na IKE są w całości dziedziczone. Najbliżsi nie zapłacą od nich podatku od spadków i darowizn. Będą natomiast musieli zapłacić zryczałtowany podatek dochodowy 10 proc. (chyba że wpłacą te pieniądze na własne konto emerytalne IKZE lub IKE, wtedy nie zapłacą nic).
Oprac. Małgorzata Kaferska-Łysek
Konsultacja: Jarosław Sadowski, Główny Analityk Expander Advisors
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***