​Coraz częściej psy tyją w pandemii razem z właścicielami

Specjaliści współpracujący z Fundacją Pomocy Zwierzętom Ancymon wskazują, że rośnie liczba psów cierpiących na nadwagę i otyłość. Szacują, że aż 40% psiej populacji może dotyczyć problem związany z otyłością. Jako przyczyny wskazują m.in. stały dostęp do karmy i brak ruchu, będące efektem długotrwałej obecności właścicieli czworonogów w domu.

Eksperci wskazują, że problem nadwagi i otyłości najczęściej dotyczy suk
Eksperci wskazują, że problem nadwagi i otyłości najczęściej dotyczy suk123RF/PICSEL

Czym jest nadwaga i otyłość psów

Według ekspertów ze schroniska dla zwierząt w Wojtyszkach, którzy współpracują z Fundacją Ancymon, otyłość psów to choroba cywilizacyjna, która dotyka coraz szerszej populacji i wynika przede wszystkim z coraz większej dostępności do  łatwostrawnego pokarmu oraz poprawy komfortu życia. Powszechnie przyjmuje się, że o nadwadze psa możemy powiedzieć, kiedy masa jego ciała jest większa o 15% od optymalnej. Otyłość oznacza natomiast, że masa ciała zwierzęcia jest większa o ponad 30% od optymalnej.

Pies znajdujący się w optymalnej kondycji ma żebra łatwo wyczuwalne pod skórą, lekko zaznaczone wcięcie w pasie z góry, oraz lekko podkasany brzuch. Nadwaga u czworonoga powoduje, że jego żebra są pokryte warstwą tkanki tłuszczowej, znika wcięcie w pasie przy widoku z góry a brzuch zwierzęcia staje się wyraźnie obwisły. Otyłość u psa to niewyczuwalne żebra, pokryte grubą warstwą tkanki tłuszczowej, zaokrąglona sylwetka (patrząc z góry), gruba warstwa tkanki tłuszczowej w okolicy szyi i bioder oraz duży obwisły brzuch.

Tak jak w przypadku ludzi, przyczyn otyłości psów jest wiele. Mogą to być m.in. ukryte choroby. Bywa również, że dodatkowe kilogramy u naszego pupila to efekt słabo zbilansowanej diety, która nie jest dostosowana do wieku i trybu życia. Na szczęście, nasza wiedza w tym zakresie jest coraz większa. Oferta karm dostępnych na rynku  jest coraz częściej konsultowana z nami, lekarzami weterynarii. Podczas pandemii koronawirusa coraz częstszą przyczyną otyłości psów jesteśmy my sami. Chodzi przede wszystkim o to, że w związku z panującym reżimem sanitarnym dużo dłużej przebywamy w domu. Wychodząc rzadziej z mieszkania dostarczamy naszemu psiakowi mniej ruchu. Najgorsze może być jednak to, że będąc stale w domu zapewniamy stały dostęp do karmy, stosujemy za duże porcje, czy dokarmiamy zwierzęta pomiędzy posiłkami. Lista grzechów jest podobna jak w przypadku ludzi - podsumowuje lek. wet. Kinga Zielonka, kierownik gabinetu weterynaryjnego przy schronisku dla zwierząt w Wojtyszkach.

Nadprogramowe kilogramy - skutki i zapobieganie

Eksperci wskazują, że problem nadwagi i otyłości najczęściej dotyczy suk. Zwracają przy tym uwagę na fakt, że zagrożenie to wzrasta w przypadku przebytego zabiegu sterylizacji, która powoduje brak hormonów płciowych we krwi i spowolnienie tempa metabolizmu. Odpowiednia dieta i aktywność ruchowa pozwalają jednak zapanować nad tą tendencją. Rasami najbardziej dotkniętymi problemem otyłości są beagle, labradory, mopsy, jamniki, buldogi francuskie oraz buldogi angielskie.

Konsekwencje otyłości psów są bliźniaczo podobne do tych, które dotykają ludzi. Są to przede wszystkim problemy ze stawami i poruszaniem się. Niezwykle groźne jest również otłuszczenie narządów wewnętrznych, a co za tym idzie, rozwój takich chorób jak cukrzyca, czy problemy z sercem i nerkami. Chcąc poprawić własną kondycję podczas izolacji spowodowanej obecnym reżimem sanitarnym, powinniśmy więc pomyśleć również o naszych psiakach. Walka z dodatkowymi kilogramami w obydwu przypadkach powinna bowiem wyglądać bardzo podobnie - przekonuje lek. wet. Kinga Zielonka, kierownik gabinetu weterynaryjnego przy schronisku dla zwierząt w Wojtyszkach.

Jako najskuteczniejsze sposoby walki i zapobiegania otyłości u psów eksperci wymieniają zbilansowana dietę, dostosowana do wieku i trybu życia oraz odpowiednią dawkę ruchu dostosowana do rasy, wielkości i wieku psa. Jednocześnie zwracają uwagę na potrzebę regularnej kontroli weterynaryjnej.

Najgroźniejsze pająki w PolsceInteria.tv
INTERIA.PL/materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas