Dobre sposoby na świeże i zdrowe jedzenie
Zdrowe żywienie całej rodziny to dla ciebie podstawa? Oto kilka trików, by poprawić jakość naszych posiłków.
Mówiąc o zdrowym gotowaniu, myślimy zwykle o jakości produktów i ich składnikach odżywczych. Warto mieć jednak świadomość, że jeśli nie trzymamy się pewnych zasad, nasz wysiłek wkładany np. w zdobywanie ekologicznych warzyw czy pieczywa z pełnego przemiału może pójść na marne. Nawet najlepsze produkty, jeśli są źle przechowywane albo w nieodpowiedni sposób przygotowywane, mogą stracić swoje wartości odżywcze. Podpowiadamy, na co zwracać uwagę, by tak się nie stało.
Nie trzymaj w lodówce
Do lodówki nie należy wkładać oliwy. W chłodziarce wytrąca się z niej osad, a to obniża walory odżywcze. Ziemniaki przechowywane w niskiej temperaturze zmieniają natomiast smak na słodki, bo dochodzi do rozkładu skrobi do cukrów prostych - to podnosi ich indeks glikemiczny.
Jakich naczyń używać do gotowania?
Naczyń, które są pokryte powłokami zapobiegającymi przywieraniu, nie należy używać w nadmiarze. Naukowcy podejrzewają, że substancje w nich zawarte (PFOA, PFOS) mogą być odpowiedzialne za podniesiony poziom cholesterolu.
Używasz patelni teflonowej? Uważaj, by jej nie zarysować, a jeśli to się stało, wyrzuć ją. Badania naukowe ostrzegają, że fragmenty teflonu, jeśli przedostaną się do pożywienia, mogą działać rakotwórczo.
Masz w domu aluminiowe garnki? Nie należy w nich gotować pokarmów zawierających witaminę C - nie tylko kapusty, pomidorów czy rabarbaru, lecz także ziemniaków! Efektem będzie bowiem pozbawienie potrawy sporej części wartości odżywczych.
Najzdrowsze są garnki ze stali nierdzewnej. Gotując w nich, mamy absolutną pewność co do tego, że do potrawy nie przedostaną się żadne szkodliwe substancje.
Uwaga na pleśń
O tym, że nie należy jeść tego, co spleśniało, słyszał chyba każdy. Wielu osobom wydaje się jednak, że nadpsutą część produktu żywnościowego można odkroić, a reszta jest bezpieczna. Tymczasem, jeśli pleśń pojawiła się na powierzchni jakiegoś produktu, oznacza to, że najprawdopodobniej jest także w środku. Wyjątkiem są tu twarde sery (np. parmezan) lub wędliny (np. salami). W tym przypadku możemy sobie pozwolić na odkrojenie zewnętrznej części.
Jeśli jednak pleśń pokryła np. powierzchnię dżemu czy chleba, pozbycie się wierzchniej warstwy nie pomoże. Gotowanie co prawda zabija samą pleśń, ale nie likwiduje trujących substancji przez nią wytworzonych. Dodatkowo, toksyny wytwarzane przez pleśń kumulują się w naszym organizmie, bo nie potrafi on ich wydalić. Po latach mogą spowodować wiele dolegliwości zdrowotnych, a nawet uszkodzić narządy.
Jak można przedłużyć świeżość żywności?
Pieczywo pozostanie długo świeże ani nie spleśnieje, jeśli owiniemy je w płócienną ściereczkę i włożymy do pojemnika o drewnianym dnie, który raz na tydzień przetrzemy ściereczką nasączoną octem.
Sałatę i zioła: Po umyciu i wysuszeniu owijamy szczelnie folią aluminiową i wkładamy na najniższą półkę w lodówce. Zachowają świeżość przez tydzień.
Wędliny przechowujemy w zamkniętym pojemniku na najwyższej półce lodówki w temperaturze 5-7 st. C.
Zmień zmywak
Gąbka do mycia naczyń to siedlisko bakterii. W wilgotnym środowisku zmywaka znakomicie rozwijają się wszelkie mikroorganizmy. Na jednym centymetrze kwadratowym zmywaka żyje kilka milionów bakterii! Dotykając jej, możesz przenieść bakterie na jedzenie. Po każdym zmywaniu należy gąbkę odkazić, przepłukując ją wrzątkiem. Niezależnie od tego, zmywak należy zmieniać co najmniej raz w tygodniu.
Myj przed obieraniem
Z badań wynika, że ponad jedna trzecia z nas nie myje warzyw przed obieraniem. To błąd. Na najczęściej obieranych warzywach, takich jak marchewka czy pieruszka, jest sporo ziemi, a w niej - drobnustroje i resztki nawozów. Usuwamy je, szorując jarzyny szczoteczką i dopiero potem przystępujemy do obierania. Obrane warzywa trzeba kolejny raz wypłukać.