Rewolucja w L4. Co będzie wolno choremu?

Rząd postanowił "poluzować" przepisy dotyczące zwolnień lekarskich i poinformował, że prawdopodobnie już w przyszłym roku pracowników czekać będzie prawdziwa rewolucja. Rządzący zapowiadają m.in. możliwość pracy podczas zwolnienia oraz zakupy i wizyty na poczcie bez groźby utraty zasiłku.

Rząd zapowiedział spore zmiany w zwolnieniach lekarskich
Rząd zapowiedział spore zmiany w zwolnieniach lekarskich 123RF/PICSEL

Pierwszą i bardzo istotną zmianą dotyczącą L4, mającą bezpośredni wpływ na zwolnienia lekarskie i zasiłek chorobowy jest podwyższenie wynagrodzenia minimalnego. Od 1 lipca 2024 roku wzrosło ono z 4 242 zł do 4 300 zł brutto. W konsekwencji tej zmiany podniosła się podstawa zasiłku chorobowego, która stanowi co najmniej 86,29 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę, a konkretnie - 3710,47 zł.

Wysokość zasiłku zależy od indywidualnej sytuacji i wynosi:

  • 80 proc. podstawy wymiaru zasiłku (także za pobyt w szpitalu),
  • 100 proc. podstawy wymiaru zasiłku (także za pobyt w szpitalu) jeśli nie można pracować z powodu wypadku przy pracy, choroby zawodowej, wypadku w drodze do pracy lub z pracy, choroby w czasie ciąży, badań lekarskich, które są niezbędne dla kandydatów na dawców komórek, tkanek i narządów albo zabiegu ich pobrania.

Podstawę wymiaru zasiłku stanowi przeciętne miesięczne wynagrodzenie wypłacone:

  • za okres 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc, w którym powstała niezdolność do pracy,
  • za pełne kalendarzowe miesiące ubezpieczenia, jeżeli niezdolność do pracy powstała przed upływem 12 miesięcy kalendarzowych ubezpieczenia.

Wielka rewolucja w L4. Chory pójdzie na zakupy i na pocztę

Kolejną zmianą, którą mocno odczują pracownicy, jest ta dotycząca kontroli zwolnień lekarskich. Dotychczas w sytuacji, gdy kontroler z ZUS postanowił odwiedzić chorego i nie spotkał go w domu, mógł automatycznie wnioskować o utratę zasiłku. Teraz to się zmieni!

Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina, że zwolnienie lekarskie wciąż nie powinno być "dodatkowym urlopem", który przeznaczymy na remont domu czy zagraniczny wyjazd. Co ważne, każda zmiana miejsca pobytu powinna zostać zgłoszona do ZUS oraz do pracodawcy. W sytuacji, gdy ZUS udowodni, że zwolnienie zostało wykorzystane w sposób nieprawidłowy, może pozbawić pracownika zasiłku.

Sporo zmieni się jednak w kwestii codziennych, małych czynności takich jak np. zakupy spożywcze czy wizyta na poczcie. Pracownik przebywający na L4 będzie mógł opuścić w tym celu dom bez strachu, że poniesie przykre konsekwencje. To jednak nie wszystko, bo będzie mógł on także wywiązać się z zawodowych obowiązków takich jak np. podpisanie listu przewozowego czy rachunku. Będzie on mógł także wybrać się na zabieg medyczny i wizytę lekarską.

Zmiany czekają także osoby zatrudnione w dwóch miejscach. Jeśli pracownik zachoruje, będzie mógł za zgodą lekarza dalej wykonywać obowiązki służbowe dla drugiego szefa. Obecnie jest to niedopuszczalne.

Wiele wskazuje na to, że zmiany wejdą w życie na początku 2025 roku.

Jesienny bukiet z kwiatów i liści. Zrobisz go w 10 minutPolsat
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas