Fytoftoroza: Choroba, która niszczy iglaki. Jak ją zwalczyć? Sposoby

Uprawa roślin to bardzo przyjemne hobby dla wielu osób, jednak każdy musi się liczyć z tym, że wymaga ono sporo uwagi i wiedzy na ten temat. Rośliny mogą być bowiem zaatakowane przez różne szkodniki i patogeny, przez co gorzej się rozwijają i obumierają. Warto więc znać, jakie choroby mogą przytrafić się poszczególnym gatunkom i jak z nimi walczyć. Jedną z groźnych chorób roślin jest fytoftoroza, która atakuje wiele drzew i krzewów ozdobnych. Najbardziej jednak narażone są na nią iglaki i rododendrony. Fytoftoroza może być fatalna w skutkach, gdyż w pierwszej fazie obejmuje korzenie roślin i nie ma widocznych nadziemnych objawów. Gdy takie się pojawią, często jest już za późno na uratowanie rośliny. Jak zatem zapobiec fytoftorozie roślin i jak ją zwalczać? Podpowiadamy.

Fytoftoroza
Fytoftoroza©123RF/PICSEL

Czym jest fytoftoroza?

Fytofotoroza na pomidorach
©123RF/PICSEL

Fytoftoroza to jedna z groźniejszych chorób grzybowych roślin, która wywołana jest przez grzybopodobne lęgniowce z rodzaju Phytophthora. Choroba jest bardzo powszechna i może zaatakować wiele gatunków roślin: drzewa, krzewy ozdobne i leśne, warzywa, rośliny rolnicze, sadownicze i ozdobne. Istnieje wiele rodzajów fytoftorozy, a najczęściej wywołuje ją patogen Phytophthora citricola. Zwykle atakuje on rośliny iglaste (głównie cyprysiki, tuje i świerki), ale narażone są na niego także rododendrony, azalie, różaneczniki, ostrokrzewy oraz rośliny użytkowe (pomidory, borówka wysoka czy papryka). Idealne warunki do rozwoju fytoftorozy to zbyt wilgotna gleba i wysoka temperatura (powyżej 20 stopni).

Objawy fytoftorozy

Fytoftoroza jest trudna do rozpoznania w swojej początkowej fazie. Atakuje bowiem najpierw system korzeniowy, utrudniając roślinom pobieranie wody i składników odżywczych. Prowadzi do gnicia korzeni, zahamowania wzrostu rośliny, a w efekcie do żółknięcia, wysychania i więdnięcia pędów oraz liści. Choroba postępuje szybko, a pierwsze widoczne objawy pojawiają się dość późno – zwykle, gdy roślina cierpi na niedobór wody (lipiec – sierpień). Zazwyczaj jest wtedy już za późno na uratowanie rośliny.

Fytoftoroza iglaków

Uschnięta tuja
©123RF/PICSEL

Grzyby Phytophthora szczególnie upodobały sobie rośliny iglaste. Wywołana przez nie choroba sprawia, że u iglaków po jednej stronie zaczynają usychać i żółknąć igły, zazwyczaj na pojedynczych pędach. Z czasem fytoftoroza się rozszerza i igły stają się brązowe lub czerwonawe. Pędy zaczynają natomiast wyglądać, jakby były spalone. W ciągu kilku tygodni od porażenia choroba może objąć całą roślinę i doprowadzić do jej obumarcia. Po wykopaniu roślin na korzeniach można zauważyć brunatne przebarwienia, a po zdrapaniu kory granicę między zdrowym a porażonym, czerwono-brązowym fragmentem rośliny.

Zwalczanie fytoftorozy

Fytoftoroza to niezwykle groźna choroba roślin i bardzo trudno ją zwalczyć. Jej późne wykrycie zwykle już nie daje szans na uratowanie rośliny. Ponadto fytoftoroza może przenieść się na sąsiadujące okazy. Dlatego należy działać jak najszybciej, by pozbyć się problemu. Silnie porażone rośliny powinny być natychmiastowo wykopane i usunięte z ogrodu (najlepiej je spalić). Mniej zainfekowane rośliny i sąsiadujące z nimi pryskamy odpowiednim preparatem do zwalczania fytoftorozy. Jeśli choroba zaatakowała pojedyncze pędy rośliny, można spróbować ją uratować. Wycinamy chore pędy o opryskujemy oraz podlewamy roślinę środkiem grzybobójczym. Po usunięciu chorych okazów należy też odkazić podłoże, podlewając je fungicydem. W tym miejscu nie sadzimy narażonych na fytoftorozę roślin przez co najmniej cztery lata.

Zapobieganie

Wybieraj zdrowe sadzonki
©123RF/PICSEL

Ze względu na to, że fytoftoroza jest trudna do wykrycia i zwalczenia, powinno się przede wszystkim zapobiegać temu zjawisku. Ważne jest, by kupować u sprawdzonego dostawcy tylko zdrowe sadzonki, bez żadnych objawów chorobowych. Sprawdźmy, czy korzenie nie są zgniłe lub lekko nadgniłe. Warto również wybrać gatunki i odmiany odporne na fytoftorozę (np. żywotnik wschodni Aurea Nana). Uprawiając rośliny, należy pamiętać o profilaktyce. Choroba najlepiej rozwija się w wilgotnym podłożu i wysokiej temperaturze. Dlatego unikajmy zbyt obfitego podlewania roślin, by nie tworzyć zastoisk wody. Podłoże powinno być przepuszczalne, dobrze jest dodać do niego przekompostowaną korę sosnową. Przed posadzeniem roślin dobrze jest moczyć korzenie w fungicydzie chroniącym przed chorobami grzybowymi. Co jakiś czas zaleca się też wykonywanie oprysku środkami ochrony roślin.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas