Jakie rośliny oczyszczą powietrze w domu?

Chcesz lepiej oddychać i oczyścić powietrze w mieszkaniu? Postaw na skrzydłokwiat. To roślina pod wieloma względami wprost idealna. Przede wszystkim skutecznie pochłania wszystkie szkodliwe substancje, takie jak aceton, benzen fomaldehyd czy ksylen. Ponadto wydziela bardzo dużo wilgoci, dzięki czemu działa jak naturalny nawilżacz powietrza. Pod względem warunków też nie jest nadmiernie wymagająca. Preferuje stanowiska osłonięte, półcieniste i jasne. Nie lubi przeciągów, a w okresie kwitnienia lubi cień. Optymalna temperatura wynosi latem podczas kwitnienia około 20 stopni C (maksymalnie 27 stopni przy częstym zraszaniu) zaś zimą podczas spoczynku około 17 stopni C. Jeśli chodzi o podlewanie, to skrzydłokwiat ceni pod tym względem regularność - nawadniać należy go co najmniej 2-3 razy w tygodniu. Zimą należy ograniczyć podlewanie. Skrzydłokwiat lubi wysoką wilgotność powietrza, dlatego dobrze jest go postawić na dużej podstawce z wodą i kamieniami, tak, aby woda nie dotykała bezpośrednio do doniczki. Jest to ważne szczególnie zimą, kiedy powietrze jest suche od mrozów i ogrzewania. A co z nawożeniem? Podczas kwitnienia, latem należy nawozić roślinę co 2-4 tygodnie płynnym nawozem wieloskładnikowym. Zimą zabieg ten pomijamy.

Bluszcz pospolity

Nie bez powodu twierdzi się, że bluszcz należy do grona roślin, które najlepiej oczyszczają powietrze w domu. Bardzo szybko roślin i nie ma wygórowanych wymagań. Można śmiało stworzyć z niej zieloną ściankę. Co więcej, nie tylko pięknie wygląda, ale ma też zbawienny wpływ na nasze zdrowie, neutralizuje takie szkodliwe substancje, jak benzen i ksylen. Jakie ma wymagania? Poza ustawieniem w odpowiednim miejscu warto zwrócić uwagę na podlewanie. Dlaczego to jest tak ważne? Bo zbyt obfite nawadnianie może okazać się dla nich bardzo groźne i skutkować gniciem korzeni oraz zamieraniem całych roślin. Największe zapotrzebowanie na nawadnianie rośliny mają w okresie letnim.

Zielistka Strenberga zalicza się do grupy roślin, które wpływają na komfort naszego życia. Często nazywana jest naturalnym filtrem lub neutralizatorem trucizn, bo pochłania rakotwórcze związki zawarte w farbach, lakierach czy kosmetykach. Ponadto neutralizuje trujące substancje zawarte w dymie papierosowym. Do atutów zielistki należy zaliczyć także to, że jest bardzo mało wymagająca w uprawie. Wyrośnie na każdej glebie, bo szybko adoptuje się do zaoferowanych jej warunków. Jest niewybredna pod względem nasłonecznienia, ale ma ono wpływ na jej wygląd. W mocno zacienionym miejscu białe paski widoczne na liściach staną się mało widoczne, bo jasne światło jest niezbędne do odpowiedniego wybarwienia rośliny.

Zielistka wyrośnie na każdej glebie, ale regularnie - co najmniej co dwa lata - należy jej zapewnić świeże podłoże. Gdy korzenie zaczną wyrastać poza otwory, to znak, że roślinę trzeba przesadzić. W marcu warto ją zasilić nawozem - najlepiej tym przeznaczonym do roślin o zielonych liściach.

Epipremnum złociste

Epipremnum złociste nie tylko efektywnie wygląda, ale też nie ma specjalnych wymagań pod względem uprawy. Nie musi być regularnie podlewane, dlatego jest idealnym wyborem dla leniwych, którzy często zapominają o nawadnianiu roślin doniczkowych. Pięknie zdobi mieszkanie, bo długie pnącza mogą zarówno zwisać, jak i piąć się po półkach. Dlaczego warto mieć tę roślinę w mieszkaniu? Bo najlepiej ze wszystkich roślin doniczkowych wchłania szkodliwe substancje, zwłaszcza te zawarte w kosmetykach.

Paprotka to roślina do mieszkania wprost idealna. Doskonale sprawdza się jako dodatek do mieszkania lub biura, bo perfekcyjnie filtruje powietrze i neutralizuje szkodliwe substancje, takie jak na przykład formaldehyd. Najlepiej rośnie w jasnych pomieszczeniach. Jakie ma jeszcze inne wymagania? Z pewnością warto ją codziennie zraszać "odstaną" wodą - najlepiej taką o temperaturze pokojowej (19-25 stopni Celsjusza) i z niską lub wręcz zerową ilością wapnia.

Odpowiednie oświetlenie

Jak wybrać najlepsze miejsce dla paproci? W przypadku tej rośliny sprawdza się metoda prób i błędów, polegająca na szukaniu odpowiedniego miejsca. A co z przesadzaniem? Okazuje się, że paprotki nie lubią zbyt częstego przesadzania. Dlatego należy to robić wyłącznie wtedy, gdy korzenie potrzebują większej przestrzeni. Warto też zapamiętać, że paprotka rozmnaża się przez dzielenie i w pierwszym okresie jej wzrostu należy ją nawozić co dwa tygodnie.