Markiza, roleta czy markizoleta? Co najlepiej osłoni przed słońcem?

Tęsknimy za nim, ale gdy mocniej przygrzeje, szukamy cienia. Zaciąganie zasłon pomaga tylko trochę. Znacznie skuteczniej osłonimy wnętrze, jeśli zatrzymamy słońce jeszcze przed oknem.

Tekstylny daszek rozpięty na aluminiowym stelażu to idealne rozwiązanie
Tekstylny daszek rozpięty na aluminiowym stelażu to idealne rozwiązanie123RF/PICSEL

Markiza zacieni balkon i taras

Tekstylny daszek rozpięty na aluminiowym stelażu to idealne rozwiązanie, gdy mamy balkon lub taras wychodzący na południową stronę. Osłoni przed promieniami nie tylko wnętrze, ale też rośliny w skrzynkach. Dodatkowy plus – jasna tkanina, często w paski, nadaje elewacji letni charakter.

Najwygodniejsza (ale i najdroższa) jest wersja z czujnikami, dzięki którym roleta sama zwinie się, gdy słońce zajdzie lub zerwie się silny wiatr, ale może być też zwijana ręcznie (najtańsza), sterowana pilotem lub przyciskiem. Od ok. 450 zł.

Markizoleta schłodzi wnętrze o 10 stopni

Wygląda jak tradycyjna roleta. Wykonana jest z tworzywa o fakturze siatki, więc nie zaciemnia całkiem wnętrza (nie trzeba włączać światła), widać przez nią, co dzieje się na zewnątrz.

Jeśli otworzymy okno, sprawdzi się jako... moskitiera. Dolną część można uchylić i ocienić nią także kwiaty na parapecie. Steruje się nią za pomocą pilota lub klawiatury umieszczonej na ścianie. Można też kupić wersję z panelem solarnym. Wtedy markizoleta rozwija się automatycznie, gdy tylko słońce mocniej przygrzeje.

Roleta zewnętrzna osłoni i... ochroni

Roletę tworzą połączone ze sobą poziome listwy (blaszane lub z PCW), które przesuwa się wzdłuż okna po zamocowanych z boku prowadnicach. Zależnie od tego, jak ją ustawimy, możemy lekko lub całkowicie zaciemnić pomieszczenie.

Gdy jest opuszczona, zatrzymuje upał na zewnątrz oraz skutecznie tłumi hałasy dobiegające z ulicy. Solidna konstrukcja sprawia, że roleta zewnętrzna gwarantuje również skuteczną ochronę przeciwko włamaniom – na wakacje wyjedziemy pewni, że nasz dom jest dobrze zabezpieczony.

Tekst: Iwona Milewska

Olivia
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas