Powrót do aktywności - motywacja i cierpliwość to podstawa

Wypełniony po brzegi pracą, obowiązkami rodzinnymi i życiem towarzyskim nasz codzienny harmonogram bywa tak napięty, że dodanie do niego czegokolwiek może wydawać się zniechęcające, a niekiedy wręcz niemożliwe. W rezultacie mamy tendencję do rezygnowania z tego, co wymaga w istocie najmniej czasu, a dostarcza mnóstwa korzyści na różnych płaszczyznach - mianowicie z ćwiczeń.

Porzucenie aktywności fizycznej często zaczyna się od pracowitego tygodnia, kiedy natłok obowiązków i ogrom stresu sprawiają, że klub fitness to ostatnie miejsce, o którym myślimy. Tymczasem pracowite tygodnie niepostrzeżenie zmieniają się w miesiące, aż nagle orientujemy się, że my - niezwykle niegdyś aktywni i regularnie uprawiający sport - nie byliśmy na siłowni co najmniej od roku. Istnieją na szczęście sposoby na pokonanie marazmu i skuteczny powrót do treningowej rutyny, która jest gwarancją lepszego samopoczucia i poprawy stanu zdrowia.

Kluczowe zdaje się być odpowiednie podejście do aktywności - musimy bowiem tego chcieć dla samych siebie. Jonathan Leary, założyciel Remedy Place, klubu wellness w Los Angeles, wierzy w siłę motywacji jako sposobu na skuteczny powrót na siłownię, a co za tym idzie, do zdrowia. I zaznacza, iż szalenie istotnym jest znalezienie właściwiej, głębokiej motywacji. Zamiast więc skupiać się na wyglądzie i pozytywnych efektach aktywności fizycznej w postaci np. spadku wagi, warto zastanowić się nad ważniejszymi korzyściami płynącymi z ćwiczeń.

- Zbyt często ludzie koncentrują się na powierzchownych celach treningów związanych z wagą, wizualną atrakcyjnością - stwierdza w rozmowie z "Time" Cedric Bryant, prezes i kierownik ds. naukowych w American Council on Exercise - Musisz pomyśleć, dlaczego chcesz tej zmiany w swoim życiu i skoncentrować się na rzeczach, które są naprawdę znaczące dla ciebie jako jednostki" - dodaje. Zanim jednak pospieszymy na siłownię lub do klubu fitness, skonsultujmy się ze specjalistą - Przed powrotem na siłownię warto udać się do lekarza lub fizjoterapeuty, który oceni nasz stan zdrowia i pomoże zachować bezpieczeństwo na siłowni - radzi fizjoterapeutka Karen Litzy.

Jak mawiał Goethe, "kto nie idzie do przodu, ten się cofa". Słowa te mają zastosowanie także w przypadku aktywności fizycznej. Bryant przestrzega, że nawet krótka przerwa od siłowni może bowiem negatywnie wpłynąć na efekty naszych ćwiczeń .

- Tydzień pełnej bezczynności spowoduje pewne pogorszenie naszej wydajności - zaznacza. Potwierdzają to naukowcy. Wyniki badania z 2015 r. opublikowane w czasopiśmie "Journal of Rehabilitation Medicine" pokazują, że przerwa od aktywności fizycznej trwająca zaledwie dwa tygodnie może skutkować znacznym zmniejszeniem siły i masy mięśni.

Jeśli zatem od kilku miesięcy nie zajrzeliśmy na siłownię lub zajęcia fitness, nie oczekujmy, że natychmiast wrócimy do dawnej formy. Najskuteczniejsza i najbezpieczniejsza będzie w tym przypadku metoda małych kroków - Gdy zaczynasz ćwiczyć po dłuższej przerwie, pamiętaj, że chodzi o to, aby naprawić ciało, a nie je uszkodzić. Skrupulatnie przeanalizuj każdy rodzaj treningu, ponieważ niektóre z nich mogą zwiększać ryzyko kontuzji - zaznacza Leary. Eksperci sugerują, by zacząć od zaledwie kilku minut treningu cardio dziennie, a następnie stopniowo zwiększać intensywność i czas trwania ćwiczeń.

Po powrocie do treningowej rutyny, wielu z nas ma także ochotę ulepszyć wówczas i inne obszary życia - np. zmodyfikować nawyki żywieniowe. Eksperci odradzają jednak wprowadzanie zbyt wielu zmian na raz. Zamiast tego skupmy się na jednej rzeczy.

- Najpierw skoncentruj się na próbie przywrócenia nawyku aktywności. Później wprowadzaj po kolei inne zmiany. Dzięki temu zdołasz uniknąć uczucia przytłoczenia i zniechęcenia - przekonuje Bryant.

Choć trening większości z nas kojarzy się z wylewaniem siódmych potów na siłowni, nie tylko w ten sposób możemy zadbać o swoją aktywność fizyczną. Siłownia, klub fitness czy wielogodzinny jogging w parku to nie jedyne możliwości. Efektywnie ćwiczyć możemy także w zaciszu własnego domu.

- Jeśli twój harmonogram jest bardzo napięty i nie masz czasu na wyjście na siłownię, znajdź ćwiczenia, które możesz wykonywać choćby przez 5 lub 10 minut. Pomoże ci to zachować regularność i wypracować nawyk - radzi Bryant.

Według eksperta powinniśmy zacząć myśleć o aktywności fizycznej w nieszablonowy sposób, tak by stała się częścią codziennego życia. Na początek zrezygnujmy z wind i schodów ruchomych, starajmy się monitorować ilość kroków, które robimy każdego dnia, a zamiast wysyłać e-maile, wstańmy i podejdźmy do biurka współpracownika. Pomyślmy także o włączeniu aktywności w życie rodzinne.

- Podczas reklam telewizyjnych róbcie wspólnie przysiady, urządzajcie spacery rodzinne, grajcie w piłkę nożną z dziećmi. Postarajcie się, aby to był sposób na zmianę stylu życia na lepszy i zdrowszy, aby aktywność stała się swego rodzaju codzienną misją - konkluduje Bryant.