Uciekamy w przytulność
Anna Maja Kublicka, architekt wnętrz ze Szczecina radzi, co zrobić, aby dom był przytulny, elegancki i funkcjonalny.
Każdy człowiek potrzebuje ciepła, odprężenia, odrobinę wygody i poczucia bezpieczeństwa. Azylem, który nam to zapewni mogą być właśnie nasze cztery kąty, nasze mieszkanie, nasz dom. Aby spełniały one nasze wymagania, podstawową sprawą jest pogodzenie dwóch zagadnień.
Aspekt samej aranżacji, czyli ogólnego nastroju wnętrz, a także funkcjonalność i ergonomię. Należy wziąć pod uwagę upodobania domowników i ich codzienne zwyczaje i dosłownie "uszyć dom na miarę". Dla przykładu: kolorem ścian można odpowiednio stymulować nasz organizm - niebieski pozwoli nam się skupić na nauce, pomarańczowy pobudzi nasz apetyt, różowy nasze zmysły... Ciemne barwy uczynią wnętrza bardziej eleganckimi i stworzą intymny nastrój. Dużą rolę odgrywają wszelkiego rodzaju dodatki, poduchy i dobrze zaprojektowane oświetlenie. Należy pamiętać, że dom to nie tylko odpowiednio dobrana kolorystyka ścian czy zieleń przy oknie i stylowe dodatki... To tak naprawdę maszyna do mieszkania - musimy to uwzględnić przy jego projektowaniu. Umiejętne wykorzystanie i pogodzenie tych wszystkich aspektów czyni nasz dom funkcjonalnym oraz przytulnym. Aż chce się do takiego domu wracać. A to właśnie świadczy o wartości naszego domu.
Jak dostosować wnętrze do stylu życia jego mieszkańców?
Poprzez analizę ich codziennych zachowań i temperamentu. Jeśli np. nasze dziecko jest wrażliwe i melancholijne, dostarczmy mu dużo światła dziennego, a także sztucznego, aby mogło tworzyć różne nastroje przy jego pomocy. Powierzmy mu opiekę nad roślinnością w jego pokoju i pomalujmy ściany na ciepłe, delikatne barwy, aby mogło czerpać z nich wenę i energię na cały dzień. Jeśli jest ono przyzwyczajone do "czytania do poduchy" postawmy przy łóżku małą biblioteczkę i lampkę do czytania, tak aby miało wszystko pod ręką. Sytuacja bardziej ogólna:
w kuchni. Jeśli gotujemy dla całej rodziny i praca w kuchni zajmuje nam większą część dnia - zadbajmy o ergonomię i odpowiednie rozmieszczenie zawartości szafek. Postawmy na wygodę i zdrowie naszego kręgosłupa, inwestując w wygodne meble, z przewagą płynnie wysuwających się szuflad zamiast mało wygodnych szafek. Zaoszczędźmy natomiast na samych frontach meblowych, które nie muszą być przecież całe z litego drewna. Jeśli zaś w domu jemy tylko szybkie śniadania i skromne kolacje, wówczas pomyślmy o zminimalizowaniu mebli i ich wyposażenia na koszt wizualności i otwartej przestrzeni.
Współczesne wnętrza, pełne paradoksów i sprzeczności odzwierciedlają świat wokół nas, zaskakujący, niekiedy nie przewidywalny. Jak przedstawiają się nowoczesne tendencje w kształtowaniu wnętrz?
Społeczeństwo jest ogólnie mocno zajęte robieniem kariery i wyścigiem szczurów. W pracy otaczani jesteśmy industrialnym designem, szklanymi elementami konstrukcyjnymi, stalowymi akcentami dekoracji wnętrz i wszechobecnymi tworzywami sztucznymi. W domu zaś tendencje temu już nie sprzyjają. Tak jak do niedawna panowała moda na minimalistyczne wnętrza, tak teraz nadchodzi moda na maksymalizm. Kolory, tkaniny, motywy kwiatowe, skóry, struktury, mieszanie stylów, oderwanie przez to od szarej i często pozbawionej optymizmu rzeczywistości. Nastąpiło ogólne zmęczenie materiału. Ucieka się zatem w przyjazne materiały wykończeniowe, takie jak drewno, kamień... Filc powraca do łask w postaci tkaniny obiciowej. Szkło nadal w modzie, ze względu na właściwości swobodnego przenikania światła i przestrzeni. Barwy ciepłe i charakterystyczne: brązy, lila, turkusy i jak zawsze wszelkie odcienie beżu i wanilii. Właściwie możemy powiedzieć: wszystkie chwyty dozwolone, byleby optymistycznie nastrajały i dawały poczucie radości i relaksu.
O klimacie mieszkania decydują zazwyczaj drobiazgi. Dodatki i bibeloty potrafią nadać wnętrzu niepowtarzalny rys, jak makijaż kobiecie. Po jakie przedmioty powinniśmy zatem sięgać, aby nasze mieszkanie nabrało uroku i elegancji?
To zależy od stylu w jakim utrzymany jest charakter wnętrz. Generalnie należy myśleć o ciekawych zestawach kolorystycznych dekoracji okiennych z tapicerką sofy, poduszkami, a także nie zapominajmy o przedmiotach pamiątkowych, wartościowych ze względów sentymentalnych, np. obraz czy lustro w starej ramie otrzymane w spadku po babci lub innym drobiazgu, który przypomina nam ciepłe chwile. Jeśli zaś chodzi o przedmioty nowe, starajmy się dobierać dodatki z naturalnych materiałów i wykonanych ręcznie - takie dodatki wnoszą w nasze wnętrza duszę i niosą ze sobą jakąś ciekawą historię. Pozostawmy tanie, krzykliwe dekoracje z tworzyw sztucznych, właśnie na rzecz tych "z klimatem".
Rozmawiała: Ilona Adamska
Zobacz też: