Babskie tajemnice

Wśród wielu sekretów, jakie powierzamy sobie wzajemnie w różnych sytuacjach, szczególne miejsce zajmują tzw. babskie tajemnice. Dotyczą właściwie wszystkich aspektów życia, ale nie zawsze są dotrzymywane. Mało tego, mogą być wykorzystywane do najróżniejszych celów i rozgrywek...

article cover
ThetaXstock

To lubimy: spotkać się z przyjaciółką na pogaduchach, niegroźnie obgadać to i owo, trochę poplotkować, a gdy życie przypili, pozwierzać się, opowiedzieć o kłopotach, wyrzucić z siebie żale. Inaczej oczywiście wyglądają te rozmówki między dziewczętami, a inaczej wtedy, kiedy już jesteśmy dojrzałymi kobietami...

Piszę o tych naszych nieszczęsnych babskich tajemnicach pod wpływem listu 31-letniej Anety: "(..) Przez całe studia i później, kiedy już wyszłam za mąż, kiedy urodziłam dziecko, miałam tylko jedną przyjaciółkę (...) Wiedziała wszystko o mnie, o moim życiu, o moich kłopotach (...) Pomagała mi w trudnych sytuacjach w moim małżeństwie, kiedy byłam w ogromnym dole. Z nią wymieniałam wszystkie babskie tajemnice (...) Dzisiaj chce mi się tylko wyć! Od pół roku ta kobieta jest kobietą mojego byłego męża (...) Tylko mój syn trzyma mnie przy życiu. I nie wierzę już w żadne przyjaźnie i sekrety... Niech moja sytuacja da do myślenia innym (...)".

Nie wiem, co można dodać do tych gorzkich słów. Nie wiem, jak pocieszać Anetę, nie wiem też, jakie można formułować wskazówki i rady, pozwalające uniknąć sytuacji podobnych do opisanej. To wszystko jest tak indywidualne, tak zależne od charakterów osób, które ze sobą obcują, że wszelkie kategoryczne sądy byłyby po prostu niepoważne.

Przypadek Anety to na pewno skrajność, coś, co czasem może się zdarzyć. Mimo to wierzę mocno, że mimo wszystko babskie tajemnice bardzo pomagają nam nieść ciężar naszej kobiecości...

Ola

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas