Świat konsumuje! A Ty?

Czy potrafisz wytrzymać jeden dzień bez zakupów? Przekonaj się...

article cover
AFP

Obok wielu dni "bez" (samochodu, papierosa, komórki), konsumenci wymyślili Dzień Bez Kupowania.

Święto, które nie jest wymierzone przeciwko kupującym, ale ma służyć ich dobru, obchodzone jest 24 listopada.

Na czym polega? Zasada jest prosta: wystarczy, że w ten jeden dzień powstrzymasz się od robienia zakupów, szczególnie tych "hurtowych". To naprawdę nic trudnego...

Sobotnie popołudnie

Według większości Polaków, to wymarzona pora, aby nadrobić wszelkie zakupowe zaległości. W tygodniu nie mają przecież na to czasu - pracują od rana do wieczora. Z całą rodziną wsiadają (obowiązkowo!) w samochód i jadą do najbliższego centrum handlowego. A tam...kupują, kupują, kupują...Setki produktów i opakowań, które będą potem zaśmiecały środowisko przez dziesiątki lat. A zmęczeni pracownicy sklepów zazdroszczą im, że mają "wolne" i mogą "spędzić czas z rodziną". Na wypełnionym po brzegi parkingu pakują do wszystko do samochodu, wracają do domu i...po sobocie.

To jest właśnie najsmutniejsze. Dla wielu ludzi zakupy, oprócz zrozumiałej konieczności stały się sposobem na spędzanie wolnego czasu, a niekiedy - stylem życia. Co gorsza - zakupowe nawyki rodziców bardzo szybko przejmują ich dzieci.

Po co jest to święto?

Kupowanie przewyższające potrzeby konsumenta to problem całego współczesnego świata, bez względu na narodowość, kulturę, czy religię. 24 listopada mamy szansę poważnie zastanowić się nad tym, jakie są skutki naszego postępowania. Pomyśleć, że inni, zamiast spędzać weekend w pracy, też chcieliby odpocząć, a świat nie musi utonąć w stercie śmieci. Dzień Bez Kupowania promuje właśnie postawę świadomego konsumenta, czyli takiego, który szanuje innych ludzi, kupując na miarę swoich potrzeb.

Zamiast do sklepu, wybierzmy się tam, gdzie dawno nas nie było - na spacer, do kina, teatru, czy do przyjaciół.

A na co dzień - pamiętajmy o tym, że wcale nie musimy uczestniczyć w pogoni za najbardziej modnym, najczęściej reklamowanym, najwspanialszym, najdroższym nowym zakupem.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas