Wolność w związku
O waszym związku mówicie: partnerski. O miłości: głęboka. Ale czy naprawdę tak jest? To dlaczego boisz się przy nim wspominać o tym, że chcesz się rozwijać zawodowo, że masz ochotę na kurs paralotniarstwa lub jeszcze coś innego.
Dlaczego tak jest? Czy wasz związek nie powinien polegać na dawaniu szczęścia drugiej osobie? A to też wiąże się z niezależnością i wolnością...
Często próba "uwiązania" się przez partnerów, nieumiejętność dawania sobie niezależności stanowi duży problem dla par. Ona nie chce, żeby on spędzał czas w garażu przy samochodzie, a on dziwi się, jak można chcieć spędzać wieczór w towarzystwie rozwydrzonych koleżanek.
A przecież wszystkim nam zależy, żeby ta druga osoba była szczęśliwa. A szczęście przynosi nam także realizowanie się, spełnianie w różnych dziedzinach życia. To ważne, żeby partnerzy nie zapominali w związku o swoich pasjach. Nauka salsy, łowienie ryb, spacerowanie po lesie, golf - to wszystko może być dla ciebie albo twojego partnera istotne.
Zamykanie się w czterech ścianach spowoduje wcześniej czy później ogromną ochotę na ich rozburzenie. Więc ważne jest pozwolenie partnerowi na robienie rzeczy, które są dla niego istotne. Oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Podobnie ty powinnaś mieć szansę na rozwijanie swoich pasji, decydowania o pracy zawodowej.
Dajcie sobie trochę wolności i samodzielności. A może spróbujcie wspólnie powspinać się po skałkach, wybierzcie się na kurs tańca czy na ryby...