5 sposobów na złagodzenie objawów miesiączki

Nie zawsze musimy od razu sięgać po medykamenty. Czasem uda nam się złagodzić dokuczliwe dolegliwości przy pomocy sprawdzonych, domowych sposobów. Oto pięć z nich.

Bolesne piersi, krzyż i uporczywy ból w podbrzuszu mogą pojawić się nawet kilka dni przed wystąpieniem krwawienia. Aby dolegliwości nie przybierały na sile, możemy zafundować sobie relaksującą, gorącą kąpiel. Warto dodać do niej odrobinę rumianku i lawendy, która ukoi bolesne skurcze.

Gdy miesiączka już nadejdzie, lepiej zrezygnować z długiego wylegiwania się w wannie. Wówczas ulgę przyniesie nam chłodniejszy prysznic oraz ciepły (nie gorący!) termofor na brzuch.

Zamiast faszerować się lekami, lepiej sięgnijmy po sprawdzone sposoby naszych babć. Jest mnóstwo ziół, które mają działanie rozkurczowe i uspokajające, między innymi mięta, rumianek, kozłek lekarski, melisa, ruta zwyczajna czy nagietek lekarski. Jeśli napar z pojedynczych ziół nie pomaga, możemy spróbować mieszanek zielarskich dostępnych w aptekach. Większość z nich nie tylko złagodzi ból, ale również nieco poprawi nam nastrój i uspokoi burzę hormonów.

Chcąc odnieść zamierzony efekt powinnyśmy sięgać po nie systematycznie, jeszcze kilka dni przed pojawieniem się pierwszych objawów. Gdy borykamy się z nieregularnym cyklem i spóźnimy się z przygotowaniem naparu, zioła mogą nie odnieść zadowalającego skutku.

Nie bez powodu, gdy tylko zbliżają się te dni sięgamy po różne słodkości. Poziom hormonów płciowych na początku okresu spada, przez co zwiększa się uczucie głodu. Spada również aktywność hormonu szczęścia - serotoniny, a we krwi rośnie kortyzol odpowiedzialny za stres.

Dlaczego w czasie okresu zajadamy się właśnie czekoladą? Zawiera ona tryptofan - aminokwas, który jest prekursorem serotoniny. Łagodzi on nasze nerwy i sprawia, że czujemy się szczęśliwsze. Mija zmęczenie i stres, a ponure myśli łatwiej się ulatniają. Nie możemy jednak przesadzić. Przecież nie chcemy, by odrobina słodkości pozostawiła trwały ślad na naszej sylwetce, prawda?

Dobry masaż brzucha może zdziałać cuda, jeśli męczą nas nieustające skurcze. Najlepiej, jeśli użyjemy w tym celu rozgrzewających olejków, które dodatkowo złagodzą dokuczliwy ból.

Zacznijmy od okrężnych ruchów dłonią dookoła pępka, powoli zwiększając średnicę okręgów i powtarzajmy ten schemat aż poczujemy ulgę. Dobrym sposobem jest również gładzenie dłońmi powierzchni brzucha od boków do pępka - przyspiesza to proces oczyszczania macicy i zapobiega następnym bolesnym skurczom.

Choć w tych dniach czujemy się zmęczone i nie mamy ochotę na nic poza leżeniem w łóżku, oglądaniem filmów i zajadaniem się czekoladą, jedną z najlepszych metod walki z dolegliwościami menstruacyjnymi jest aktywność fizyczna.

Nie musimy się forsować, czasem wystarczy zaledwie krótki spacer, by nasze mięśnie się rozluźniły. Jeśli nie czujemy się na siłach, by ruszać się poza obręb mieszkania, możemy spróbować porobić przysiady i inne, proste ćwiczenia rozciągające.