Jesteśmy atrakcyjni!

Polacy uważają się za naród atrakcyjny fizycznie! Co więcej - większość z nas jest zadowolona ze swojego własnego wyglądu - takie są wyniki badania przeprowadzonego wśród 300 respondentów Instytutu Badania Opinii RMF FM w wieku 18 - 50 lat.

Polacy mają dobre zdanie o swojej atrakcyjności fizycznej
Polacy mają dobre zdanie o swojej atrakcyjności fizycznejEast News/ Zeppelin

Lustereczko powiedz przecie...

Polacy mają raczej dobre zdanie o swojej atrakcyjności fizycznej i na tle innych narodów postrzegają siebie pozytywnie. Niecałe 6 proc. ankietowanych uważa, że Polacy są mniej atrakcyjni niż inne narody, ponad 19 proc. jest zdania, że jesteśmy bardziej atrakcyjni.

Blisko trzy czwarte respondentów twierdzi, że nie odbiegamy niczym od innych narodowości. Co ciekawe, panowie są pod tym względem bardziej przychylni naszemu "narodowemu wyglądowi" niż panie. Częściej bowiem od kobiet odpowiadali, że jesteśmy narodem bardziej atrakcyjnym.

Gdzie poprawić swoją urodę?

Spośród wszystkich miejsc, w których można poprawić swoją urodę, zwyciężył salon fryzjerski, uznany przez ogół badanych za najbardziej właściwe miejsce do tego, aby zadbać o swój wygląd. Następnie wymieniano basen, co jest informacją o tyle pozytywną, że jest to nie tylko miejsce umożliwiające dbanie o swoją urodę, ale przede wszystkim o zdrowie. Na kolejnych pozycjach znalazły się: siłownia, gabinet kosmetyczny i sklep z ubraniami. Nieco mniej głosów otrzymało solarium oraz gabinet lekarza dietetyka. Zdecydowanie najmniej - chirurga plastycznego. Jak widać zatem, możliwość wykonania operacji plastycznej taktujemy jako opcję ostateczną i jest ona wśród ankietowanych najmniej popularnym i popieranym sposobem poprawiania swojej urody.

Zgodnie z przewidywaniami, kobiety i mężczyźni biorący udział w ankiecie nieco różnili się między sobą pod względem opinii odnośnie miejsc, do których najlepiej wybrać się w celu poprawienia swojego wyglądu. Kobiety zdecydowanie preferują salon fryzjerski i gabinet kosmetyczny, podczas gdy mężczyźni najwyżej ocenili basen, następnie fryzjera i siłownię.

Najważniejsze u pani, najważniejsze u pana...

Respondenci zapytani zostali także o to, jakie elementy wyglądu są najważniejsze i najbardziej wpływają na ogólną urodę kobiet i mężczyzn. Okazuje się, że pod tym względem mamy nieco inne oczekiwania wobec każdej z płci...

Cechą wspólną, a więc składnikiem wyglądu, który uznano za najważniejszy zarówno w przypadku kobiet, jak i mężczyzn, są zęby. Postrzegamy je jako najważniejszy element u wszystkich, bez względu na płeć. W przypadku kobiet, kolejną najważniejszą częścią wyglądu są włosy, następnie sylwetka (figura), cera (skóra), dłonie, ubranie, makijaż i buty. W przypadku mężczyzn za najbardziej istotny element urody po zębach uznano sylwetkę, dłonie, dopiero potem włosy, ubranie, cerę i buty. Najmniej ważny okazał się zarost.

Jesteśmy zadowoleni ze swojego wyglądu!

Okazuje się, że ankietowani nie tylko wysoko oceniają atrakcyjność Polaków na tle innych narodów, ale także są zadowoleni ze swojego wyglądu. Zdecydowana większość, bo aż 88 proc. badanych odpowiedziało twierdząco na pytanie o to, czy są zadowoleni z tego, jak wyglądają, przy czym 22 proc. odpowiedziało bardzo stanowczo na to pytanie, wybierając odpowiedź "zdecydowanie tak".

Polacy mają dobre zdanie o swojej atrakcyjności fizycznej
East News/ Zeppelin

Pod skalpel?

Czy jednak, mimo satysfakcji z tego, jak wyglądamy, bylibyśmy skłonni poprawić nieco swoją urodę za pomocą skalpela? Zaledwie niecałe 14 proc. ankietowanych odpowiedziało, że gdyby ktoś ufundował im operację plastyczną, zdecydowaliby się na nią. Po raz kolejny sondaż Instytutu Badania Opinii RMF FM potwierdził, że to panie są mniej zadowolone z tego jak wyglądają, przez co są jednocześnie bardziej skłonne do zmian. W gronie ankietowanych przedstawicielek płci pięknej dokładnie 20 proc. zdecydowałoby się na operację plastyczną. Wśród panów było to zaledwie 7 proc.

Gdybyśmy jednak zdecydowali się na poddanie się operacji plastycznej, które z naszych części ciała jako pierwsze oddalibyśmy pod skalpel? Okazuje się, że jesteśmy niezadowoleni z bardzo różnych elementów swojego wyglądu. Najczęściej wymieniano brzuch i nos. Wskazało je odpowiednio 11 i 10 ankietowanych. Na kolejnej pozycji znalazł się biust. Co ciekawe, pięcioro respondentów odpowiedziało, że najchętniej zoperowaliby sobie... twarz, co może sugerować, że generalnie są oni niezadowoleni ze swojej fizjonomii, bez wskazania na żadną konkretną jej część. Wśród wymienionych część ciała, które chcielibyśmy u siebie poprawić znalazły się także: pośladki, uszy, nogi, uda, policzki, usta, oczy. Kilka pań zdecydowałoby się na zabieg odsysania tłuszczu lub lifting.

Poprawić partnera

Poza tym, czy sami byliby skłonni zdecydować się na operację plastyczną, ankietowani zostali także zapytani o to, czy gdyby mieli taką możliwość poddaliby operacji swojego partnera lub partnerkę. Okazuje się, że w sumie ponad 19 proc. respondentów zdecydowałoby się na taki krok! Jest to zatem większy procent niż odsetek osób, które same zdecydowałyby się na operację.

Czyżbyśmy zatem byli mniej zadowoleni z wyglądu naszych partnerów niż swojego? Podobnie, jak w przypadku poprawiania własnej urody, także i w kwestii "upiększania" drugiej połówki to panie okazały się bardziej krytyczne i w większym stopniu skłonne do tego, aby oddać swojego partnera w ręce chirurga.

Jakie zatem części ciała naszych żon, mężów, partnerów i narzeczonych najmniej nam odpowiadają? Najczęściej wskazywanymi częściami ciała, które poprawilibyśmy u naszych najbliższych okazały się: brzuch, usta oraz nos. Co ciekawe, nos wymieniały wyłącznie kobiety, a więc ani jeden ankietowany mężczyzna nie czuje potrzeby poprawiania kształtu nosa swojej wybranki. W sumie ośmiu panów chciałoby poddać operacji plastycznej piersi swoich partnerek. Pięcioro ankietowanych zdecydowałoby się na skorygowanie całej twarzy partnera.

Wśród badanych znalazła się jedna respondentka, która uznała, że najchętniej poprawie poddałaby... charakter swojego partnera!

Odwiedź też dział psychologia

RMF
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas