Randka w ciemno

Brytyjczycy wynaleźli nowy sposób nawiązywania znajomości - randki w... ciemnościach. Podczas takich spotkań potencjalna para w ogóle się nie widzi.

Nie tylko wygląd się liczy...
Nie tylko wygląd się liczy...

Nowy trend w randkowaniu pochodzi z Londynu. Po "szybkich randkach", randkach internetowych, przyszedł czas na randki w ciemnościach. Internetowy serwis randkowy datingdirect.com wpadł na zupełnie nowy i całkiem zabawny pomysł. Zaproszono użytkowników strony do przełamania rutyny internetowych pogaduszek i spotkania się z innymi w bardziej tradycyjnym stylu - czyli osobiście.

Jednakże restauracja, w której ludzie mają spotkać swoich potencjalnych partnerów bynajmniej do tradycyjnych nie należy. Lokal nazywa się Dans Le Noir. Jego wnętrze jest pogrążone w głębokich ciemnościach, a kelnerzy obsługujący stoliki mają, jak można sobie wyobrazić, pewne problemy z właściwym wykonywaniem swojej pracy.

Kelnerzy prowadzą gości do umówionej osoby, i podczas picia koktajli, świeżo poznana para może prowadzić przyjemną konwersację - jednak nie widząc siebie nawzajem.

Spotkajmy się w ciemnościach!

Reakcje ludzi, którzy zdecydowali się na tego typu randki są różne, ale większość z nich uważa, że to ciekawe doświadczenie. "To jest coś zupełnie innego. To całkiem zabawne rozmawiać z ludźmi nie widząc ich, ponieważ nie można ocenić wzrostu, nie można ocenić rysów twarzy. Można rozmawiać zupełnie swobodnie z drugą osobą. Najzabawniejsza część to odkrycie, jak ta osoba wygląda, kiedy po randce przechodzi się do oświetlonego pomieszczenia" - twierdzi jeden z uczestników takich spotkań.

Ludzie, którzy byli na takich randkach, twierdzą również, że podczas nich musieli polegać na innych zmysłach, szczególnie na słuchu i dotyku. Wszystkim podobał się fakt, że w ciemnościach nie mogą udawać i w większym stopniu ujawniają swój charakter.

Żadnych ocen nie dokonuje się na podstawie wyglądu, a podczas rozmowy obawy związane z powierzchownością również są nieobecne. Nacisk jest położony na ludzką osobowość i wrażenia, jakie ludzie odbierają rozmawiając ze sobą - bez obarczania się tym, jak się wzajemnie postrzegają w kategoriach wizualnych. To zostaje na później.

Może się zdarzyć, że ludzie nie mogą znaleźć wspólnego języka, ale kiedy się zobaczą opanowuje ich nieodparte, niemal zwierzęce pożądanie. Jednak jeżeli wspólnych tematów brakuje, a ludzie nie potrafią się dogadać, szanse na to, że takie spotkanie będzie początkiem trwałego związku, są niewielkie.

tłum. Izabela Grelowska

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas