Ślubne wspinanie

Szkocka para młoda nie miała na sobie typowo ślubnych ubrań - tylko kombinezony i uprzęże - ale za to jako pierwsza wzięła ślub na samym szczycie słynnego mostu Harbor Bridge w Sydney.

Nowożeńcy na moście.
Nowożeńcy na moście.AFP

- Zawsze chciałam wziąć ślub w nietypowym miejscu. To był mój faworyt, zawsze chciałam tu przyjechać i uznałam, że to doskonałe miejsce - powiedziała Tullan stacji Network Seven.

- Jestem tak podekscytowana, że nie wierzę, że to zrobiłam - dodała.

Most w kształcie łuku ze wspaniałym widokiem na Sydney jest jedną z najbardziej charakterystycznych budowli na świecie.

Para zaplanowała wszystko wcześniej. Nowożeńcy zgłosili się do firmy administrującej mostem w ubiegłym roku.

Dzięki ich pomysłowi kolejni zakochani będą mogli doświadczyć tego samego.

- Ślubne wspinanie będziemy mieć w swojej ofercie już niebawem - zapewnił przedstawiciel firmy BridgeClimb.

INTERIA.PL/PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas