Farbowanie łagodne dla twoich włosów

Niemal każda z nas farbuje pasma w domu, i to od lat. Nie zawsze jednak wiemy, jak to zrobić, by ich nie niszczyć i dłużej cieszyć się nowym kolorem. Oto kilka ważnych wskazówek.

Sprawdź, czy farbę powinnaś nałożyć na suche, czy mokre włosy
Sprawdź, czy farbę powinnaś nałożyć na suche, czy mokre włosy123RF/PICSEL

Domowe farbowanie może dać doskonałe efekty, pod warunkiem, że nie chcesz radykalnie zmienić koloru. Trzymając się kilku zasad, uzyskasz efekt jak z salonu.

Wybieraj farby przyjazne włosom

Bez amoniaku: Przez lata był składnikiem, który umożliwiał uzyskanie trwałego koloru, ale jednocześnie najbardziej niszczył włosy. Nowe technologie pozwoliły zastąpić go substancjami, które działają znacznie łagodniej. Nowoczesne farby nie niszczą więc włosów, a nawet je pielęgnują, dzięki zawartości naturalnych olejków. I, co ważne dla większości z nas, idealnie pokrywają siwe pasma.

Roślinne: Zawarte w nich barwniki są wyłącznie pochodzenia roślinnego. Nie niszczą włosów, nawet po długotrwałym używaniu. Takie farby możesz kupić w drogerii lub aptece. Wymywają się one stopniowo, więc nie zostawiają odrostów. Maskują, ale w 100% nie kryją siwych włosów. Nakłada się je inaczej niż resztę – trzeba przeczytać ulotkę i dokładnie się do niej stosować.

Chna: Wzmacnia włosy, nadaje im połysk. Jest polecana przy ich wypadaniu i problemach skóry głowy. Można ją nałożyć na włosy farbowane wcześniej tradycyjnie, ale nie odwrotnie.

Zawsze testuj nowy produkt

Na skórze: Warto to robić, bo alergia na farbę nie musi dawać od razu silnego podrażnienia. Jednak częsty kontakt z alergenem może z czasem spowodować, że nie będziemy w stanie używać nie tylko tej jednej, ale żadnej drogeryjnej farby.

Na kosmyku: To jedyny sposób, by się upewnić, jak wybrany odcień zmieni kolor twoich włosów. Nałóż farbę na niewidoczne pasemko, po zalecanym czasie zmyj, wysusz włosy i oceń kolor.

Uwaga! Do obu testów przygotuj tylko odrobinę farby, mieszając składniki np. w małym kieliszku. Resztę połącz dopiero, gdy zdecydujesz się nakładać farbę na całe włosy. Przestrzegaj zasad aplikacji

Nie mieszaj odcieni: Nie da się przewidzieć, jaki kolor uzyskasz. Miesza się tylko farby fryzjerskie.

Nie zmieniaj koloru ciepłego na zimny. Ciepłe (rude, czerwone) refleksy z poprzedniego koloru będą przebijały spod nowego.

Czytaj ulotkę. Sprawdź, czy farbę powinnaś nałożyć na suche, czy mokre włosy oraz ile czasu musisz pozostawić ją na nich, żeby uzyskać odpowiedni efekt.

Podziel na partie. Dzięki temu farba dokładnie i równomiernie „złapie” wszystkie pasma. Najlepiej zrobić na głowie po 3 pionowe i 3 poziome przedziałki, które podzielą włosy na 16 kwadratów. Włosy z każdego z nich skręć i upnij. Następnie rozwijaj po jednym paśmie, nakładaj farbę i wmasowuj chwilę. Najwygodniej zacząć od pasm z tyłu głowy i skończyć na tych nad czołem.

Nie zawsze na całe włosy. Jeśli farbujesz same odrosty, najpierw nałóż farbę tylko na odcinku 10 cm od skóry, a na reszcie włosów rozprowadź ją grzebieniem dopiero podczas ostatnich 10 minut działania farby.

Pilnuj czasu

Nakładaj natychmiast gdy łączysz składniki farby, uruchamiasz reakcję chemiczną, która powinna zachodzić na włosach, a nie w miseczce czy opakowaniu. Dlatego nie można przechowywać takiej mieszanki.

Licz od właściwego momentu, czyli od chwili, gdy skończysz nakładać farbę na ostatnie pasmo. Pilnuj trwania. Krótszy kontakt farby z włosami nie sprawi, że uzyskasz jaśniejszy odcień. Będzie on po prostu inny niż ten, jaki obiecuje producent. Przetrzymanie farby może sprawić, że blond wyjdzie za jasny, a brąz zbyt ciemny.

Dobrze zakończ zabieg

Dokładnie spłucz farbę. Zrób to pod bieżącą, ciepłą, ale nie gorącą wodą. Masuj skórę i włosy, aż woda będzie czysta.

Nałóż dołączoną odżywkę. Jej nazwa jest myląca, bo tak naprawdę jest to produkt, który zamyka rozchylone podczas farbowania łuski włosa i utrzymuje w nim pigmenty farby. Jeśli pominiesz ten krok, kolor szybciej się wypłucze. Odżywkę trzymaj na włosach kwadrans. Spłucz letnią, a na koniec zimną wodą.

Myj głowę z wyczuciem

Nie za często. Kolor każdej farby (nawet takiej z amoniakiem) stopniowo blaknie. Jest to spowodowane różnymi czynnikami, ale w największym stopniu wypłukiwaniem się pigmentów podczas mycia. Jeśli nie musisz, nie myj więc głowy codziennie.

Odpowiednim szamponem. Te do włosów farbowanych chronią kolor, ponieważ mają niższe od zwykłych szamponów ph (między 4,5 a 6). Dzięki temu działają delikatniej, nie rozchylając tak mocno łusek włosów.

Używaj odżywek

Z filtrami UV: Chronią przed promieniowaniem i kolor, i same włosy. To mit, że trzeba ją długo trzymać na włosach. Badania dowiodły, że jeśli nałożysz kosmetyk i od razu go spłuczesz, efekt będzie taki sam. Nakładaj je na włosy ok. 10 cm od skóry głowy. Równie dobrze działają jednak te w piance lub sprayu, tzw. bez spłukiwania.

W formie domowych płukanek: Na farbowane włosy najlepiej podziałają te z dodatkiem octu, który zamyka łuski włosów. Wypróbuj np. rozmarynową, która jednocześnie zapobiega wypadaniu i przyspiesza porost włosów. Trzy łyżki rozmarynu zalej litrem wrzątku. Po kwadransie przecedź i ostudź. Dolej 1/3 szklanki octu. Polewaj włosy po każdym myciu.

Zwiększaj objętość pasm

Specjalnymi kosmetykami: Często farbowane (zwłaszcza farbami zawierającymi utleniacze) włosy zyskają na wyglądzie, gdy pogrubimy je „od środka”.

Umożliwiają to najnowocześniejsze kosmetyki (szampon, odżywka, maska), które nie wypłukują się do końca z pasm podczas mycia, lecz odkładają się w środku i z czasem stopniowo zwiększają swoje działanie.

Małgorzata Święczkowska,

Konsultacja Anna Górska, ekspert L'Oreal Professionnel, właścicielka salonu Fantasy Factory w Częstochowie

Kobieta i życie
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas