Jak zjeść ciastko i mieć... szczupłą sylwetkę
Święta, święta i po świętach, a na wadze jak zawsze 3 kilogramy więcej… Nie musi tak być! Oto kilka niezawodnych wskazówek, które pomogą ci przetrwać święta z doskonałą sylwetką. Bez liczenia kalorii!
Unikaj pieczywa
Uginające się świąteczne stoły obfitują w tak wiele smakołyków, że nie ma potrzeby sięgania po pieczywo. Delektuj się sałatkami, nóżkami, faszerowanymi jajkami, domowymi wędlinami, a nawet tradycyjnymi ciastami, czyli tym, na co czekasz przez cały rok. Ty nawet nie zauważysz braku chleba, ale Twoja sylwetka z pewnością to poczuje i będzie ci wdzięczna.
Trochę ruchu nie zaszkodzi
W czasie przerwy świątecznej wreszcie mamy czas na to, czego brakuje nam na co dzień, czyli ruch na świeżym powietrzu. Długie rodzinne spacery po obfitym posiłku to lepszy pomysł niż drzemka przed telewizorem. A po świętach daj sobie popalić i zainauguruj wiosenny jogging! Pamiętaj jednak, że zarówno na spacer po lesie, jak i do biegania nad Wisłą potrzebujesz odpowiedniego obuwia.
Poświąteczny detoks
Po świątecznych przyjemnościach postaw na oczyszczenie organizmu. Wystarczy, jak będziesz pić codziennie ok. 2 litrów wody, ograniczysz cukier, a w Twoim menu będą dominować warzywa, owoce, ryby i białe mięso. Wodę możesz zastępować ziołowymi lub owocowymi herbatkami, albo napojami dla sportowców typu zero kalorii wzbogaconych o magnez, takimi jak napój ( np. Teamspirit marki Aptoni). Naprawdę niewiele trzeba, aby wszystko wróciło do normy.
Dla brzucha najlepsze... brzuszki
Czy wiesz, że 10 minut brzuszków 5 razy tygodniowo wystarczy, aby błyskawicznie pożegnać się ze świąteczną oponką? To tylko 10 minut, czyli... 0,7% doby! Chyba możesz tyle poświęcić, prawda? Jeśli chcesz popracować nad mięśniami głębokimi, postaw na tzw. deskę. Aby zwiększyć skuteczność brzuszków, zaopatrz się w pas typu sauna ( np. marki Domyos (dostępny w sklepach Decathlon) który pomoże ci wypocić świąteczny sernik. Powodzenia!