Makijaż w stylu Lily Collins: Odważnie i kolorowo
Lily Collins słynie ze stylowych strojów i doskonale do nich dopasowanych barwnych makijaży. Chcąc zainspirować się tego lata wyrazistym wyglądem aktorki, postawmy na soczyste cienie do powiek i szminki w mocnych kolorach.
Kariera Lily Collins, córki legendarnego wokalisty Phila Collinsa, nie zwalnia tempa. 30-letnia aktorka znana z filmów "Porwanie", "Aż do kości", "Dary anioła" czy "Królewna Śnieżka", gdzie wystąpiła u boku Julii Roberts, zachwyca nie tylko na ekranach kin. Zwraca uwagę także za sprawą swojej dziewczęcej, delikatnej urody i docenianego przez krytyków mody wyczucia stylu.
Collins to znana miłośniczka stylu retro. Chętnie sięga po rozkloszowane sukienki nawiązujące do lat 60., z reguły wybierając kreacje pokryte wyrazistymi printami w zdecydowanych kolorach. Gwiazda doskonale zdaje sobie sprawę z tego, iż elementem stylizacji niemniej ważnym od starannie skomponowanych ubrań są dodatki - zamiast efektownej biżuterii Collins woli jednak mocne makijaże, które znakomicie dopełniają każdy jej strój.
Aktorka wielokrotnie udowodniła, że wyrazisty makijaż może być niesamowicie stylowy, jeśli tylko zostanie odpowiednio dopasowany do kreacji. Barwne, soczyste cienie do powiek stały się jej swoistym atrybutem - gwiazda często prezentuje na czerwonych dywanach makijaże, w których główną rolę grają powieki śmiało pokryte trawiastą zielenią, jasnym błękitem czy cukierkowym różem, co pięknie współgra z ciemną oprawą oczu aktorki i kontrastującą z nią jej porcelanową cerą.
Dość wspomnieć niedawną uroczystą premierę filmu "Tolkien", na której Collins zaprezentowała się w iście wiosennym wydaniu. Odtwórczyni głównej roli żeńskiej w produkcji opowiadającej o twórcy kultowej powieści "Władca Pierścieni", przybyła do Londynu w zjawiskowej powłóczystej sukni Giambattista Valli pokrytej subtelnym kwiatowym wzorem. Bezbłędne dopełnienie stroju gwiazdy stanowił jak zawsze makijaż. Podkreślone brwi, muśnięte jasnoróżowym błyszczykiem usta i oprószone pastelowym cieniem powieki dodały całości dziewczęcego uroku i świeżości.
Olbrzymie wrażenie zrobiła także inspirowana wizerunkiem Priscilli Presley stylizacja Collins z tegorocznej MET Gali. Strój nawiązujący do stylistyki lat 60., które bez wątpienia należą do jej ulubionych epok w modzie, celnie nawiązywał do motywu przewodniego gali, czyli campu. Prócz wpiętych we włosy ozdób i efektownej biżuterii, niebagatelną rolę w jej stylizacji odgrywał przerysowany makijaż oczu. Gwiazda postawiła na lawendowy cień do powiek w duecie ze spektakularnymi sztucznymi rzęsami.
Lily Collins, choć jest fanką barwnych cieni do powiek, nie unika także szminek w odważnych, na ogół ciemnych kolorach. Na tegorocznej gali wręczenia nagród BAFTA aktorka zwróciła uwagę za sprawą teatralnej kobaltowej kreacji Givenchy Haute Couture, której stylowym dopełnieniem była szminka w wyrazistym bordowym odcieniu. Aby makijaż nie był przytłaczający, Collins słusznie zdecydowała się na dyskretny perłowy cień do powiek.
Latem częściej sięgamy po jaskrawe kolory i chętniej eksperymentujemy - zarówno w kwestii doboru garderoby, jak i makijażu. Chcąc ożywić swój wygląd, warto zainspirować się barwnymi makijażami Lily Collins, która sięga zarówno po dziewczęce pastelowe cienie do powiek, jak i zmysłowe bordowe szminki. Aby uniknąć karykaturalnego efektu, zachowajmy jednak umiar, szczególnie w makijażu dziennym. Jeśli więc mocniej podkreślamy oczy, usta pomalujmy na neutralny, dyskretny kolor. Brawurowe kombinacje barw zostawmy na wieczorne wyjścia.