Odmładzamy się, delikatnie malując brwi
Jeśli odpowiednio umalujemy brwi, podkreślimy rysy twarzy i wyszczuplimy ją. „Otworzymy” też oko tak, że będzie się wydawać większe, a jeśli mamy opadającą powiekę – będzie mniej widoczna.
Wybierajmy odcienie brązowe. Unikajmy bardzo ciemnych i czarnych, bo dodają lat i wyglądają nienaturalnie.
Najpierw przeczesujemy brwi szczoteczką, wyciągając je do góry - doda im to objętości. I układamy je, czesząc grzebykiem (szczoteczka z grzebykiem - od 7 zł). Następnie nakładamy wosk koloryzujący - sprawia, że włoski się miękko układają. Aplikujemy go pędzelkiem (zestaw wosk + rozświetlacz).
Na brwi nakładamy kredkę w kolorze podobnym do wosku. Warto, by miała specjalną końcówkę z wypustkami lub trójkątną. Rysujemy kreskę na górnej i dolnej linii brwi. I przeczesujemy je szczoteczką tak, by kredka się roztarła - dzięki temu uzyskamy efekt trójwymiarowych brwi.
Na koniec pod łuk brwiowy nakładamy rozświetlacz.