Odmładzanie bez skalpela

Kiedy coraz więcej włosów znajdujemy na szczotce, a na twarzy pojawiają się nieestetyczne zmarszczki, wpadamy w panikę. Czy mezoterapia może być rozwiązaniem problemów ze skórą i włosami, które pojawiają się z wiekiem?

Choć mezoterapia nie jest zabiegiem najtańszym, przynosi oczekiwane efekty
Choć mezoterapia nie jest zabiegiem najtańszym, przynosi oczekiwane efektymateriały prasowe

Wzmocnienie i odbudowa

- Mezoterapia to niechirurgiczny zabieg polegający na wstrzykiwaniu substancji leczniczej bezpośrednio w skórę - wyjaśnia Roma Zielińska z centrum DER-MED.

Nakłuć dokonuje się za pomocą cienkiej strzykawki co 0,5 do 1,5 centymetra. Następnie wykonuje się masaż, który łagodzi niewielki obrzęk oraz pomaga w równomiernym rozchodzeniu się preparatu.

- Aplikowane koktajle działają odżywczo, wzmacniająco oraz odbudowująco, a ponadto pobudzają mikrokrążenie - dodaje Roma Zielińska.

Pierwsze zabiegi mezoterapii były wykonywane we Francji już w latach 60. ubiegłego stulecia. Pacjentki cenią tą metodę za nieinwazyjność oraz szybko widoczne efekty. Nie trzeba też specjalnie przygotowywać się do tego zabiegu, a niewielkie grudki powstające na skórze do wpływem nakłuć powinny się wchłonąć w ciągu kilku dni.

Mezoterapia jest wskazana, jeżeli zależy nam na szybkiej poprawie wyglądu skóry, zwalczeniu cellulitu oraz leczeniu pierwszych oznak łysienia. Wstrzykiwane preparaty przyczyniają się do usprawnienia mikrokrążenia oraz zwiększenia metabolizmu komórek tłuszczowych. Mezoterapię wykonuje się, gdy problemem jest zwiotczenie skóry, drobne zmarszczki, występujący na udach, brzuchu i pośladkach cellulit oraz nadmierne wypadanie włosów - tłumaczy Roma Zielińska. Preparaty mają skondensowane działanie, a pierwsze rezultaty widoczne są już kilka chwil po zabiegu.

Czy to bezpieczne?

Preparaty używane podczas mezoterapii składają się głównie z witamin, minerałów, kwasów nukleinowych, czynników wzrostu oraz cząsteczek biostymulujących.

- Na przykład w terapii odmładzania skóry jako jeden ze składników wykorzystywany jest kwas hialuronowy, który dzięki swoim właściwościom wiązania wody, zapewnia utrzymanie właściwego poziomu nawilżenia oraz nadaje skórze twarzy większą elastyczność oraz młodzieńczy wygląd. A proces lipolizy, czyli redukcji tkanki tłuszczowej podczas leczenia cellulitu jest stymulowany dzięki wstrzykiwaniu znanej nam dobrze L- karnityny, która obecnie jest najskuteczniejszym środkiem spalającym zbędną tkankę tłuszczową. W efekcie możliwe jest wygładzenie powierzchni skóry bez liposukcji, która jak wiadomo jest znacznie bardziej ryzykowną metodą. Skuteczna walka z cellulitem wymaga jednak kilkumiesięcznej serii skojarzonych zabiegów mezoterapii i endermologii lub alternatywnie drenażu limfatycznego - tłumaczy Roma Zielińska.

Dermatolodzy podkreślają, że choć zabieg nie jest całkowicie bezbolesny, to jednak - w pełni bezpieczny dla organizmu, ponieważ aplikowane substancje nie przenikają do układu krążenia, ale działają miejscowo.

- Pacjent może odczuwać lekki dyskomfort podczas dokonywania nakłuć. Na chwilę po wstrzyknięciu może pojawić się niewielki obrzęk, który stanowi naturalną reakcję skóry i bardzo szybko znika. Aby na skórze nie powstały sińce, na 48 godzin przed zabiegiem obowiązuje absolutny zakaz zażywania aspiryny i innych leków niesterydowych przeciwzapalnych - mówi Roma Zielińska. U bardzo wrażliwych osób stosuje się miejscowe znieczulenie.

Przeciwwskazaniem do wykonywania mezoterapii jest ciąża oraz uczulenie na składniki zawarte w preparatach. Nie mogą się też jej poddawać osoby cierpiące na stany zapalne skóry lub chorobę nowotworową oraz zażywające leki przeciwkrzepliwe. By na skórze nie pojawiły się przebarwienia, miejsca nakłuć należy smarować kremem z filtrem, do momentu całkowitego wchłonięcia się grudek.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas