Podpowiadamy, jak w zdrowy i bezpieczny sposób wyszczuplić brzuch
Nadmiar tkanki tłuszczowej zlokalizowanej w okolicach brzucha jest nie tylko nieestetyczny, ale i niebezpieczny. Wyszczuplić ten obszar ciała zdołamy modyfikując dietę oraz rutynę ćwiczeń. Dzięki temu zadbamy zarówno o wygląd, jak i zdrowie.
O tym, że warto podjąć walkę z nadprogramowymi kilogramami, nie trzeba nikogo przekonywać. Otyłość prowadzi wszak do wielu groźnych schorzeń, takich jak cukrzyca, choroba niedokrwienna serca czy nadciśnienie tętnicze, a według najnowszych danych, zwiększa również ryzyko zachorowania na COVID-19. Szczególnie niebezpieczny jest nadmiar tkanki tłuszczowej w okolicach brzucha - jak wynika z badania, którego wyniki opublikowano w tym roku na łamach czasopisma medycznego "European Journal of Preventive Cardiology", zwiększa on ryzyko kolejnego udaru mózgu i zawału serca u osób, które je przebyły.
Zadbać o wysmuklenie brzucha warto zatem nie tylko po to, by lepiej wyglądać, ale także - a może przede wszystkim - by cieszyć się dobrym zdrowiem i uniknąć groźnych schorzeń. Choć zredukowanie tkanki tłuszczowej w tym obszarze uchodzi za jeden z najtrudniejszych celów odchudzania, nie jest to wcale niemożliwe. Aby w zdrowy i bezpieczny sposób wyszczuplić brzuch i talię, trzeba podejść do tego zadania holistycznie. Potrzebne są zarówno zmiany zarówno w diecie, jak i ćwiczenia.
Warto zacząć od jadłospisu. Według obiegowej opinii największym wrogiem odchudzania i smukłej sylwetki są węglowodany. To nie do końca prawda. Bo mimo że cukier w istocie sprzyja przybieraniu na wadze, wybór odpowiedniego rodzaju węglowodanów pomoże nam uchronić się przed dodatkowymi centymetrami w pasie.
- Nie wszystkie węglowodany są szkodliwe. Sztuką nie jest całkowita rezygnacja z tego makroskładnika, ale sięganie po produkty, które nie powodują skoków cukru we krwi. Jeśli chcesz pozbyć się tłuszczu z okolic brzucha, unikaj białego pieczywa i makaronu, ziemniaków oraz syropu klonowego. Ogranicz też spożycie napojów zawierających co najmniej 5 proc. cukru - wyjaśnia dr Michael Mosley, autor poradników poświęconych zdrowemu odżywianiu.
***Zobacz także***
Ekspert zaznacza, że najlepszym źródłem węglowodanów są rośliny, które zawierają błonnik. Błonnik, zwłaszcza rozpuszczalny, stanowi jeden z niezbędnych elementów zbilansowanej diety. Jego obecność w diecie ogranicza ryzyko gwałtownego wzrostu poziomu cukru we krwi, chroni przed rakiem jelita grubego i odżywia "dobre" bakterie żyjące w jelitach. Znajdziemy go m.in. w warzywach strączkowych, siemieniu lnianym, awokado, brukselkach, jagodach oraz produktach pełnoziarnistych na bazie jęczmienia, żyta, owsa i kaszy gryczanej.
Chcąc wyszczuplić brzuch powinniśmy też rozważyć stosowanie postu. Przez długi czas uważano, że poszczenie spowalnia metabolizm i prowadzi finalnie do przybierania na wadze. Nowe doniesienia ze świata nauki potwierdzają tymczasem zasadność stosowania diety zwanej postem przerywanym. Popularny wśród gwiazd model żywienia opiera się na prostej zasadzie: posiłki jemy tylko w wyznaczonym czasie, który najczęściej obejmuje osiem godzin, a przez pozostałe szesnaście pościmy. Jak zaznaczają eksperci, ów plan żywieniowy zwiększa szansę na uzyskanie deficytu kalorycznego, który jest warunkiem efektywnego odchudzania.
- Post przerywany pomaga schudnąć nie tylko dlatego, że spożywasz mniej kalorii, ale także dzięki temu, że organizm reaguje na post wytwarzając więcej noradrenaliny - hormonu, który stymuluje spalanie tkanki tłuszczowej - dodaje dr Mosley.
Ostatnim krokiem na drodze do wysmuklenia brzucha są odpowiednie ćwiczenia. Choć każdy rodzaj aktywności fizycznej przyniesie nam pewne korzyści zdrowotne, aby szybciej i skuteczniej pozbyć się nadmiaru tłuszczu, warto regularnie wykonywać trening interwałowy, zwany treningiem HIIT (z ang. High Intensity Interval Training). Polega on na wykonywaniu krótkich serii ćwiczeń o naprzemiennie umiarkowanej i bardzo wysokiej intensywności. Jest on szczególnie polecany osobom pragnącym zmniejszyć tkankę tłuszczową, zbudować mięśnie i poprawić ogólną kondycję.
- Ćwiczenia możesz wykonywać na rowerze albo rowerku stacjonarnym. Jeśli go nie masz, wystarczy szybko wbiegać po schodach albo jogging przeplatać sprintem. Ważne, aby ćwiczenia o zwiększonej intensywności trwały krótko - 30 sekund - ale były na tyle intensywne, by przyspieszać tętno - instruuje dr Mosley. I dodaje, że prócz treningu należy zadbać o codzienną, lżejszą aktywność fizyczną. Jak najczęściej więc spacerujmy. Udowodniono naukowo, że 30 minut energicznego spaceru pomaga zredukować tkankę tłuszczową - zwłaszcza tę na brzuchu.
***Zobacz także***