Ślubny makijaż - co zrobić, by przetrwał całą noc...
Dla panny młodej nieskazitelny wygląd jest szczególnie ważny. Choć główną rolę gra tego dnia zjawiskowa suknia, warto zadbać wówczas także o odpowiedni makijaż - czyli taki, który podoła najtrudniejszym wyzwaniom.
Mimo że dla wielu kobiet makijaż stanowi zaledwie dyskretne upiększenie twarzy, którego przygotowaniu nie poświęca się z reguły więcej czasu niż to konieczne, istnieją wyjątkowe okoliczności sprawiające, że jego trwałość i nieskazitelność stają się priorytetem. Do takich okoliczności należy bez wątpienia dzień ślubu.
Eksperci przekonują, że z jednej strony ślubny makijaż powinien być naturalny, byśmy komfortowo się w nim czuły, z drugiej zaś - maksymalnie trwały, niewymagający ciągłych poprawek. Uzyskanie tego rodzaju balansu nie jest, wbrew pozorom, łatwe.
"Trwały makijaż jest dla panny młodej absolutne niezbędny. Nie tylko musi wyglądać świeżo przez cały dzień i całą noc, ale także poradzić sobie ze łzami, potem, mnóstwem uścisków i pocałunków od podekscytowanych członków rodziny. To nie lada wyzwanie" - przyznaje makijażystka Hannah Martin, odpowiedzialna za stworzenie ślubnego make upu księżniczki Eugenie.
Aby makijaż przetrwał całą noc, warto uprzednio zadbać o odpowiednie przygotowanie skóry. "Kluczowe są tu pielęgnacja oraz dobór właściwego dla naszego rodzaju cery podkładu. Po pierwsze nie zapominajmy o nałożeniu bazy. Uważajmy przy tym, by nie przesadzić z ilością kosmetyku - fluid może się wówczas "ześlizgnąć" z nazbyt natłuszczonej skóry" - radzi Martin.
Ekspertka sugeruje, by przed ważnym wydarzeniem zastosować maskę wygładzającą, dzięki której skóra zyska promienny, świeży wygląd, a następnie lekkie serum i krem nawilżający - obowiązkowo z filtrem, bez względu na porę roku.
Kolejnym fundamentem makijażu jest podkład, od którego w znacznej mierze zależy jego trwałość. Choć świetliste wykończenie jest od kilku sezonów jednym z największych makijażowych trendów, Martin przestrzega przed stosowaniem fluidów o zbyt lekkiej konsystencji, gdyż na ogół nie są one szczególnie trwałe. "Zaaplikuj mocniejszy, kryjący podkład, a następnie zrób satynowe wykończenie za pomocą różu i rozświetlacza" - instruuje.
Wiele kobiet unika na co dzień stosowania pudru, z uwagi na ryzyko uzyskania karykaturalnego efektu maski. Wykonując makijaż na specjalne okazje, który ma utrzymać się w nienagannym stanie przez całą noc, warto jednak po ów puder sięgnąć.
Pominięcie tego etapu może bowiem sprawić, że "podkład pozostanie nieosłonięty i gdy tylko gruczoły łojowe skóry zaczną wytwarzać sebum, twarz stanie się błyszcząca" - zaznacza Martin. "Cienka warstwa transparentnego pudru, szczególnie w strefie T, a więc wokół nosa, brody i nad brwiami, może temu skutecznie zapobiec" - konkluduje ekspertka. (PAP Life)