Wypryski czy trądzik?

Wiele osób żyje w przekonaniu, że po okresie dojrzewania trądzik im już nie grozi. Tymczasem trądzik dorosłych to coraz bardziej powszechna jednostka chorobowa, która dotyka także tych, którzy w okresie nastoletnim nie mieli problemów z cerą. Jak go zdiagnozować i leczyć mówi dr Agnieszka Bliżanowska z Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm.

Na trądzik dorosłych cierpi 51% kobiet w wieku 20-29 i aż 33% pomiędzy 30. a 39. rokiem życia. Przypadłość osłabia się dopiero po 40, by zniknąć po 50-tce w okresie menopauzy - mówi dr Agnieszka Bliżanowska i zapewnia, że nie trzeba czekać tak długo, by się go pozbyć.

Co czwarta osoba cierpiąca na trądzik dorosłych nie miała go w okresie dojrzewania. Nie potrafi więc rozpoznać choroby i traktuje ją jak okresową reakcję na stres czy niewłaściwą pielęgnację. Trądzik dorosłych jest podstępny - nie jest tak agresywny jak trądzik młodzieńczy. Bywa przez to bagatelizowany. A trądzikiem mogą się okazać nawet pojedyncze bolesne wrzody pojawiające się regularnie na twarzy. Czym jeszcze różni się trądzik dorosłych od tego młodzieńczego? - Z reguły zmian jest mniej, występują zaskórniki i pojedyncze zmiany zapalne. Inna jest lokalizacja: u osób młodych trądzik występuje na czole, nosie, brodzie. Trądzik dorosłych wybiera sobie dolną część twarzy, okolice żuchwy, boczne części policzków, okolice ust - tłumaczy dr Bliżanowska.

Skomplikowane jest ustalenie przyczyn trądziku dorosłych, ponieważ nigdy nie jest to jeden czynnik. Nie można powiedzieć, że winne są hormony. U jednych pacjentek podwyższony poziom androgenów nie daje objawów trądzikowych, inne przy właściwym poziomie narzekają na problemy z cerą. Mówi się, że to splot niekorzystnych czynników: genów, hormonów, stresu, niewłaściwej pielęgnacji np. używanie zbyt tłustych kosmetyków zatykających pory, np. z wazeliną. Na jego powstawanie może wpływać te dieta. Wysoko glikemiczna (słodko-tłusta) powoduje nagłe skoki insuliny. Rośnie wtedy poziom androgenów, przez co zwiększa się łojotok i powstają zaskórniki.

Osoby, które mają problemy ze skórą, zaczynają eksperymentować. Stosują preparaty dla młodzieży, samodzielnie wysuszają ropnie i grudki albo próbują oczyszczać twarz u kosmetyczki, co daje fatalne skutki. Oczyszczanie skóry trądzikowej u kosmetyczki jest niebezpieczne, ponieważ uszkadza skórę wokół zmian, co grozi to powstawaniem blizn i przebarwień. -Odradzam samodzielne wysuszanie zmian trądzikowych, ponieważ gruczoły łojowe bowiem zaczną pracować ze zdwojoną siłą, a przy trądziku dorosłych skóra przesuszona będzie się szybciej starzeć - alarmuje dermatolog.

- Na swoje nieszczęście osoby dotknięte trądzikiem dorosłych zgłaszają się do gabinetu dermatologa zbyt późno - zauważa dr Bliżanowska z Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm i podkreśla, że w momencie wystąpienia niepokojących objawów, należy niezwłocznie zgłosić się do dermatologa. - Trądziku dorosłych nie pozbędziemy się samodzielnie! Ale jest też dobra wiadomość: to choroba, którą się leczy i którą się wyleczy - uspokaja specjalistka. Kuracja wymaga cierpliwości (może trwać od kilku miesięcy do kilku lat), regularnego przyjmowania leków doustnych i zewnętrznych. Trzeba być przygotowanym na zmianę terapii w trakcie leczenia oraz wykonywanie zabiegów, które będą dbać o kondycję leczonej skóry takie jak złuszczanie i nawilżanie.

Masz trądzik - dbaj o swoją skórę szczególnie ostrożnie. Leki przeciwtrądzikowe wywołują suchość skóry. Dlatego należy ją regularnie, ale delikatnie złuszczać za pomocą peelingów medycznych i intensywnie nawilżać. - Bezpieczną metodą złuszczania mechanicznego jest hydroabrazja, czyli oczyszczanie skóry strumieniem wody pod ciśnieniem Jet Peel - podpowiada dr Bliżanowska. Na co dzień powinno się używać specjalistycznych kremów dla dojrzałych cer z trądzikiem np. z kwasem salicylowym, które złuszczają, ale nie podrażniają skóry. Takie preparaty mają także działanie przeciwstarzeniowe, m.in. intensywnie nawilżają naskórek. Należy ich szukać albo w aptece, albo na półkach u dermatologa, który zawsze poleca sprawdzone środki do pielęgnacji, mając na względzie problemy skóry swojego pacjenta.

Niestety z trądzikiem trudno rozprawić się raz na zawsze. Potrafi się wyciszyć, a potem zaatakować, gdy znów splecie się kilka niefortunnych czynników: stres, dieta itd. Ale równie dobrze, do nawrotu może nie dojść. Są pacjenci, którzy kontynuują terapię podtrzymującą, zgłaszają się po prostu do dermatologa 2 razy w roku. A to przecież nie jest duże obciążenie - podsumowuje dr Bliżanowska.