Zimą w makijażu postaw na blask
Metaliczne cienie do powiek, srebrne eyelinery i tusze do rzęs z brokatem - kluczem do najmodniejszego w tym sezonie makijażu jest blask. Rozświetlający make up doda zimowym stylizacjom charakteru i wyrazistości.
W makijażowych trendach od dłuższego czasu dominuje naturalność. Eksperci zgodnie twierdzą, że naszą największą ozdobą jest zdrowa, emanująca blaskiem cera, która nie wymaga zbyt mocnego upiększania. Choć zamiast modnego przed laty konturowania coraz częściej stosujemy znacznie dyskretniejsze sposoby na podkreślenie urody, panująca moda na rozświetlający makijaż w tym sezonie zyskuje zupełnie inny charakter. Zimą postawmy na blask, ale ten spod znaku metalicznych cieni do powiek oraz skrzących się brokatem eyelinerów.
Tej zimy główną rolę w makijażu odgrywają oczy. Muśnięte perłowym cieniem powieki to uniwersalny trik, który sprawdzi się zarówno na co dzień, jak i wieczorową porą. Jak wykonać modny makijaż, który optycznie powiększy oko, tworząc spektakularny, ale nie przytłaczający efekt? "Na początek sięgnij po lekki perłowy cień i nałóż go w załamaniu powieki. Następnie cień w jaśniejszym kolorze - szampana lub ostrygi - zaaplikuj w środkowej części powieki, aby optycznie powiększyć i "otworzyć" oko. Kontur wokół powieki zaznacz nieco ciemniejszym, metalicznym kolorem, dzięki któremu uzyskasz pożądany efekt cieniowania. Doskonale sprawdzą się tu uniwersalne brązy, które pasują każdemu" - instruuje w rozmowie z amerykańskim "Elle" wizażystka Sofia Schwarzkopf-Tilbury.
Kolejny gorący trend w zimowym makijażu bazuje na wykorzystaniu eyelinera. Zamiast klasycznej czerni sięgnijmy jednak po przykuwające wzrok barwy. Doskonałym pomysłem będzie również zastosowanie produktu z dodatkiem świecących drobinek. W tym sezonie kreska na powiece ma bowiem graficzny charakter. Ma być widoczna, nieco ekstrawagancka. "Możesz wykorzystać dowolny odcień: od różu, poprzez hipnotyzujący błękit, aż po błyszczące srebro" - przekonuje Schwarzkopf-Tilbury.
Wyrazisty makijaż oczu widzieliśmy także na wybiegach, gdzie królowały brokatowe cienie do powiek - w sam raz na wieczorne wyjście. Inspiracji warto poszukać na pokazach jesiennozimowych kolekcji takich marek, jak Dries Van Noten, Halpern czy Rodarte. Ta ostatnia postawiła na połysk w maksymalistycznym wydaniu, kolorując intensywnie różowym i krwisto czerwonym brokatem zarówno powieki, jak i usta modelek. Odważne makijaże z pokazu Rodarte to idealna propozycja dla zwolenniczek ekstrawagancji - sprawdzą się choćby podczas zabawy andrzejkowej czy, zbliżającego się wielkimi krokami, sylwestra. Alternatywą dla mniej odważnych niech będzie tusz do rzęs z brokatem, który dyskretnie rozświetli oko. Pamiętajmy: w tym sezonie w makijażu stawiamy na blask!