Żółty eyeliner - sposób na słoneczny makijaż
Lato to sezon minimalizmu w makijażu, sięgamy po niewiele kosmetyków, ale oczekujemy spektakularnego efektu. Sposobem na efekt "wow" może być żółty eyeliner - hit tego sezonu.
Żółty to kolor radości i żywiołowości - idealny na sezon letni. Nic dziwnego, że media społecznościowe, w szczególności tzw. pokolenie Z, szybko zaadoptowały ten trend. Jeszcze do niedawna dużo mówiło się o milenijnym różu - jednak ten powoli odchodzi do lamusa, pokolenie Z stawia na kolor żółty, zaczęto nawet mówić o "Gen-Z yellow".
I tak odrobina słońca albo miodu - w zależności od odcienia, na dobre ożywiła wnętrza i garderoby, kilka promieni słonecznych przedostanie się tego lata również do kosmetyczek. Wszystko za sprawą żółtego eyelinera. Makijażyści już dawno przepowiadali, że w sezonie letnim kobiety będą bardziej akcentować oko, a eyeliner stał się do tego doskonałym narzędziem.
"Mocne jaskrawe kolory na powiekach i ustach to bardzo wyraźny trend. Jeśli chodzi o makijaż, kobiety stały się bardzo odważne, nie boją się kolorów i eksperymentowania z nimi" - zapowiadał makijażysta Jeffrey English.
Eksperci podkreślają jednak, że decydując się na ten nieoczywisty, ale wyraźny akcent, warto zachować umiar w całym makijażu. Oczywiście niezmiennie dbamy o nieskazitelną, mocno rozświetloną cerę. Żółta kreska na powiece, mocno wytuszowane rzęsy, podkreślone brwi i rozświetlone usta - tyle wystarczy. W takim makijażu zaprezentowała się Amandla Stenberg na gali rozdania nagród CFDA Awards.
Można również pokusić się o nieco odważniejszą odsłonę słonecznego makijażu, tak jak zrobiła to Bella Hadid, która pojawiła się na prezentacji męskiej kolekcji domu mody Dior. Modelka zjawiła się w najmodniejszym w tym sezonie żółtym garniturze. Uwagę mediów zwrócił nie tyko jaskrawy strój, ale również żółty cień na powiekach. (PAP Life)