Reklama

Aronia - "krew natury"

Owoce aronii słyną z wyjątkowych właściwości leczniczych. Niezwykłość niepozornych, ciemnogranatowych kuleczek wynika z bogactwa zawartych w nich związków, które w innych owocach w takich konfiguracjach występują stosunkowo rzadko.

Niszowy przebój

Do Polski owoc ten trafił z terenów byłego Związku Radzieckiego dopiero w latach 70. ubiegłego stulecia. Późno, ale jesteśmy już prawdziwą światową potęgą jeśli chodzi o uprawę i eksport aronii. Dziś jednak większość krajowej produkcji trafia na zagraniczne rynki, rodzimymi przetworami z "superowocu" zachwycają się nawet mieszkańcy Korei Południowej czy Japonii. 

W naszym kraju w dalszym ciągu uchodzi za przysmak nieco niszowy, ale powoli zaczyna się to zmieniać. Odkąd zaczęło się mówić o niej jako o najzdrowszym owocu jagodowym, systematycznie rośnie zainteresowanie aronią. Suszone owoce aronii mogą służyć jako baza do stworzenia naturalnej owocowej herbatki. Wystarczy zalać gorącą wodą jedną lub dwie łyżeczki suszu. W procesie suszenia dojdzie do pewnych strat witaminowych, ale bioflawonoidy i inne składniki nadal będą obecne, czyniąc napar zdrowym i wartościowym.

Reklama

Aronię uważa się za idealną roślinę uprawną i nie ma w tym sformułowaniu ani cienia przesady. Z jej uprawą poradzi sobie nawet początkujący działkowicz. Praktycznie nie ma ona wymagań, jeśli chodzi o rodzaj gleby, urodzajne plony uzyska się nawet na glebach niższych klas. Dobrze znosi mrozy, podstępne nocne przymrozki, długotrwałe opady i okresowe susze. Nie trzeba jej też specjalnie podlewać, chyba że susza trwa długo. Krzewy są odporne na ataki szkodników oraz choroby, z tego względu na ogół można uniknąć stosowania nieobojętnych dla zdrowia oraz środowiska pestycydów. Roślina potrzebuje jedynie dość dobrego nasłonecznienia. Nawożenie niezbędne jest zazwyczaj tylko w pierwszym i drugim roku po posadzeniu.

Mnożenie korzyści

Owoce te wykazują właściwości antybakteryjne, antygrzybiczne i przeciwwirusowe. Ze względu na wysoką zawartość witaminy C, rutyny i przeciwutleniaczy wspierających układ immunologiczny, spożywanie aronii lub pozyskanego z nich soku może być pomocne przy budowaniu odporności w okresie zachorowań na infekcje sezonowe, ale nie tylko. Sok z aronii warto pić cały przez rok, zalecana dzienna dawka dla nastolatków i osób dorosłych to około 50 ml. Można też przygotować domowy syrop aroniowy.

"Czarny skarb" skutecznie obniża ciśnienie tętnicze, przede wszystkim ze względu na obecność bioflawonoidów, redukujących stany zapalne w organizmie. Może być wsparciem terapii nadciśnienia, ale i skutecznie przed nim chronić. Dlatego będzie cennym uzupełnieniem jadłospisu osób znajdujących się w grupie ryzyka zarówno omawianej dolegliwości, jak i miażdżycy czy chorób serca.

Aronie są owocami szczególnie rekomendowanymi osobom chorującym na cukrzycę. Wykazano, że obniżają poziom cukru we krwi, wspierają produkcję insuliny oraz powstawanie insuliny z peptydu proinsuliny. Diabetycy powinni spożywać sok z aronii bez dodatku cukru, najlepiej domowej roboty, lub po prostu świeże owoce. Stężenie glukozy we krwi chorych zauważalnie spada już po kilku tygodniach stosowania diety uzupełnionej o aronie. Chorzy powinni jednak unikać dżemów i przetworów, które na ogół są dosładzane. Omawiane owoce polecane są też przyszłym matkom cierpiącym na cukrzycę ciążową. Dzięki obecności błonnika pokarmowego i pektyn aronie dbają o dobrą kondycję i higienę układu pokarmowego. Usprawniają metabolizm, poprawiają trawienie, ponadto wspierają kondycję wątroby i trzustki. Poprawiają też perystaltykę jelit. Obiecujące wyniki aktualnych badań potwierdziły, że spożywanie aronii ma ważne znaczenie w profilaktyce chorób nowotworowych, dotyczy to także szczególnie groźnych nowotworów - trzustki oraz guzów mózgu. Aronie wspierają też leczenie onkologiczne, przyczyniając się do skutecznej eliminacji zmienionych chorobowo komórek.

Indianie Ameryki Północnej podobno nazywali te owoce "krwią natury", wierząc, że pomagają one zachować młodość. Współczesna nauka potwierdza słuszność spostrzeżeń rdzennych mieszkańców Nowego Świata. Regularne spożywanie aronii zapobiega powstawaniu zmarszczek i zauważalnie spłyca te już istniejące. Omawiane owoce stanowią bogactwo przeciwutleniaczy, które naturalną broń przed wolnymi rodnikami. Mają one też właściwości odtruwające, pomagają oczyścić organizm z toksyn. Zalety "czarnego skarbu" docenił również przemysł farmaceutyczny. Dzięki wzmacnianiu ścian naczyń krwionośnych skutecznie chronią przed powstawaniem żylaków. Zmniejszają też apetyt na słodycze, wspierając pośrednio proces odchudzania.

Spożywanie aronii obniża poziom "złego" cholesterolu, poprawia ostrość widzenia, przyspiesza proces gojenia się ran, łagodzi skutki choroby popromiennej, chroni przed demencją i pomaga zachować sprawność funkcji poznawczych na długie lata. Co więcej, jedząc je lub spożywając wyprodukowany z nich sok możemy poprawić swój nastrój, zmniejszyć poziom stresu oraz dodać sobie energii.

Owoce aronii są wyjątkowo zasobne w antocyjany, czyli naturalne barwniki zapewniające im intensywny kolor. Okazało się, że nie tylko zabarwiają one rośliny, ale również wykazują korzystny wpływ na ludzki organizm. Łagodzą stany zapalne, wzmacniają tętnice zapobiegając rozwojowi miażdżycy czy powstawaniu zakrzepów, pomagają zachować wzrok w dobrej kondycji oraz chronią przez szkodliwym wpływem promieni UV. W 100 g aronii znajduje się aż 500 mg antocyjanów, a zatem więcej niż w takiej samej ilości czarnego bzu czy porcji czerwonego wina.

Aronie nie są polecane osobom cierpiącym na chorobę wrzodową, nadkwasotę, czy zakrzepowe zapalenie żył. Niskie ciśnienie (ale w dalszym ciągu mieszczące się w normie dla danego wieku) nie jest przeciwwskazaniem do włączenia ich do diety.

***Zobacz także***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy