Cebula nie dla każdego. Oto kto nie powinien jej jeść

"No coś ty? Nie jesz cebuli?" - to pytanie wypowiedziane tonem pełnym szoku usłyszy każdy, kto nie przepada za specyficznym smakiem i zapachem tego popularnego warzywa lub zwyczajnie nie może go jeść ze względu na zdrowie.

Chociaż stała się w niektórych kręgach symbolem polskości, znana jest na całym świecie. Powszechnie cebula, a używając poprawnego nazewnictwa czosnek cebula (roślina ta należy do rodziny czosnków), uchodzi za bardzo zdrowy składnik kuchni. Jej działanie antybakteryjne i dezynfekujące wykorzystywane jest od lat jak domowy sposób na przeziębienia lub problemy skórne.

Ale popularne warstwowe warzywo może zaszkodzić naprawdę wielu osobom. Dla niektórych zjedzenie nawet małych ilości może skończyć się mdłościami, bólem brzucha, wzdęciami, uczuciem przelewania w żołądku, biegunką lub zaparciem.

Cebula zawiera między innymi mnóstwo związków siarki oraz fruktany, które mocno obciążają układ pokarmowy i takie narządy jak wątroba, żołądek czy jelita. To wróg numer jeden osób cierpiących na IBS, czyli Zespół Jelita Drażliwego. 

Cebula jest także silnym alergenem. Sęk w tym, że świadomość tego faktu jest mała, toteż nie umieszcza się jej na listach składników uczulających, w przeciwieństwie do orzechów, ryb czy laktozy. Z tego samego powodu wielu ludzi uczulonych na związki zawarte w warzywie, nawet nie wie o tym, że ma alergię.

Jedzenie cebuli odradza się więc osobom chorującym na wątrobę i nerki, cierpiących na zapalenie jelit oraz refluks żołądkowo - przełykowy. Nie poleca się także jej spożywania w przypadku chorób serca.

Należy dodać jeszcze, że cebula bywa mniej lub bardziej szkodliwa w zależności od postaci, w jakiej ją jemy. Najgorsze objawy wywoła surowe warzywo (np. w sałatce) oraz smażone na głębokim tłuszczu. Duszone czy gotowane będzie o wiele bezpieczniejsze.

Przeczytaj także:

Jakie właściwości ma cebula?

Zespół jelita drażliwego (IBS). Objawy, diagnostyka, leczenie