Chrupnij sobie – na zdrowie!
Paluszki, chipsy, ciasteczka – mieszanka białej mąki, cukru, soli i chemicznych dodatków do żywności, która na pewno nie przysporzy nam zdrowia. W trosce o piękną sylwetkę i lepsze samopoczucie szukajmy zdrowszych zamienników wysokoprzetworzonej żywności.
Jedzenie sprawia nam przyjemność. Choć jego podstawową rolą jest odżywienie organizmu, trudno mu odmówić funkcji hedonistycznej. Smakujemy w pierwszej kolejności oczami - zawsze wybieramy to, co nam się podoba, później nozdrzami - przyjemny aromat zachęca do konsumpcji.
Dopiero w trzecim etapie wchodzą do gry kubeczki smakowe, które wydobywają z posiłku całą gamę smaków.
Rzadko wymienia się w tym zestawie zmysł słuchu, a okazuje się, że w trakcie gryzienia i on pełni swoją rolę, byśmy mogli rozkoszować się jedzeniem.
"Coś bym chrupnął!"
Często wtedy, gdy zupełnie nie odczuwamy głodu, a mamy ochotę na małą przekąskę, zwykliśmy mówić: "mam ochotę coś chrupnąć!" Zarówno dzieci, jak i dorośli odruchowo sięgają wówczas po coś, co będzie chrupało w zębach, stąd tak duża popularność wysokoprzetworzonej żywności.
Chyba w każdym domu jest specjalna szafka/szufladka z przysmakami na wypadek zachcianki. Najczęściej gromadzimy tam chipsy, paluszki, krakersy, chrupki, suche wafle i wiele innych smakołyków, którymi zajadamy nudę, bo przecież zaspokojenie głodu nie jest ich rolą.
Wybierajmy zdrowe przekąski
Wrzesień stał się faktem. Coraz dłuższe wieczory spędzone z książką, serialem lub filmem będziemy aranżować również kulinarnie. Postawmy w tym roku na zdrowszą opcję chrupiących przysmaków. Warzywa, owoce i orzechy również mogą być atrakcyjną przekąską. Czym zastąpić niezdrową żywność?
Pięć propozycji chrupiących przekąsek:
Chipsy z jarmużu
Świeże, intensywnie zielone liście jarmużu myjemy i pozostawiamy do wyschnięcia. Następnie usuwamy z nich twarde żyłki, dzielimy na mniejsze kawałki. Po rozłożeniu na papierze do pieczenia trzeba skropić warzywo olejem rzepakowym, obsypać przyprawami i piec 10 minut w temperaturze 200 stopni.
Najlepiej smakują jeszcze ciepłe, z odrobiną soku z cytryny. Chipsy to niezawodna metoda na przekonanie się do zalet jarmużu.
Marchew
Świeżą, surową marchew kroimy w talarki lub słupki, ona we wrześniu jest najsmaczniejsza, bo najbardziej soczysta. Warto z tego skorzystać. Jedząc marchew bez żadnych dodatków z łatwością wyczujemy jej słodkie nuty smakowe, dostarczymy organizmowi cennych składników odżywczych i odświeżymy oddech.
Papryka
Najlepiej skomponować kolorowy talerz krojąc w słupki paprykę we wszystkich dostępnych kolorach. Intensywna czerwień, żółć, zieleń papryki zachęcą do chrupania, wypełnią żołądek i pobudzą metabolizm.
Orzechy
Migdały, orzechy włoskie czy laskowe - warto jeść je codziennie, bo są skarbnicą niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, ale trzeba zachować umiar - orzechy są kaloryczną przekąską. Garść dziennie to optymalna porcja.
Nasiona
Pestki dyni i słonecznika - najlepiej, dla zajęcia rąk, skubać świeży słonecznik (nasiona dyni) w trakcie oglądania ulubionego serialu, dzięki temu będziemy jeść wolniej i w efekcie zjemy mniej.
Ewa Koza, mamsmak.com