Codzienne zakupy, to połowa sukcesu zdrowej diety

Czym się kierujemy wybierając się na zakupy spożywcze? Na czym nam najbardziej zależy - na bliskości sklepu, na jakości oferowanych produktów, na szerokim wyborze czy na najniższej cenie? Niezależnie od naszych preferencji, zawsze powinniśmy kierować się naszym dobrem, czyli zdrowiem.

Stawiając na szybkie zakupy, najlepiej udać się do sklepu blisko domu. Nie tracąc zbyt wiele czasu, możemy nawet z samego rana iść po świeże bułeczki na śniadanie. Albo, gdy zabraknie nam czegoś do obiadu - szybko uzupełnić braki w lodówce w osiedlowym sklepiku.

Jeżeli zależy nam, na jakości, możemy udać się do delikatesów. Pocieszający może być dla nas również szeroki wybór. W warzywa i owoce najlepiej zaopatrywać się na targu. Wtedy mamy pewność, że na śniadanie zaserwujemy domownikom sok z naprawdę świeżych owoców. Nie chcąc przepłacać, robimy zakupy w supermarketach.

Mięso i ryby kupujmy u sprawdzonego dostawcy. Unikajmy tych sprzedawanych w marketach, które pakowane są na plastikowych tackach i leżą w sklepowych lodówkach za długo.
Na najświeższym śniadaniu prasowym w Warszawie można było się dowiedzieć, że zakupy najlepiej robić codziennie - wtedy mamy pewność, że warzywa, owoce czy pieczywo są świeże. Nie zawsze mamy jednak na to czas.

Połowa Polaków robi codziennie świeże zakupy, natomiast 92 proc. z nas robi je tylko raz w tygodniu. Jednak, jak przekonuje dietetyk Aneta Łańcuchowska, warto codziennie znaleźć chwilę na mniejsze zakupy. Kupowane na zapas warzywa i owoce tracą swoje witaminy. Jedynie papryka może poleżeć nie tracąc na wartości odżywczej.

Kayah i Andrzej Piaseczny, którzy byli gośćmi na spotkaniu, przyznali, że robiąc zakupy kierują się właśnie, jakością i świeżością oferowanych produktów. Wspólnymi siłami nagrali nową wersję przeboju Arethy Franklin "I say a little prayer". Piosenka promuje sieć sklepów Freshmarket, który gwarantuje swoim klientom dostawy sześć razy w tygodniu.