Czy woda przyspiesza metabolizm?
Picie jej w dużych ilościach zaleca większość dietetyków, jak i samozwańczych ekspertów od zdrowego stylu życia. Choć woda to bez wątpienia istotny element codziennej diety, jej zasługi w dziedzinie przyspieszania metabolizmu są na ogół przeceniane...
Spośród wielu przyczyn niemożności pozbycia się nadprogramowych kilogramów, jedną z najistotniejszych zdaje się być spowolniony metabolizm. To on utrudnia proces odchudzania, sprawiając niejednokrotnie, że nawet wielogodzinne treningi na siłowni i restrykcyjna dieta nie przynoszą oczekiwanych rezultatów.
"Szybszy metabolizm oznacza, że twoje ciało może w sposób bardziej wydajny przetwarzać kalorie w energię. Oznacza to, że nie są one magazynowane w organizmie pod postacią tkanki tłuszczowej" - wyjaśnia dietetyczka Sarah Greenfield w rozmowie z "Popsugar".
Panuje przekonanie, że skuteczną metodą "podkręcenia" metabolizmu, a co za tym idzie spalania przez organizm większej liczby kalorii i w konsekwencji szybszego chudnięcia, jest picie jak największej ilości wody. Ma być remedium na problemy z wagą, magicznym środkiem, za pomocą którego osiągniemy wymarzoną sylwetkę i uzdrowimy ciało. Czy jest tak w istocie?
Choć picie wody bez wątpienia pozytywnie wpływa na nasz organizm i jest ważnym elementem codziennej diety, okazuje się, że prawdopodobnie wielu z nas nazbyt chętnie przypisuje jej duże zasługi w kwestii przyspieszania metabolizmu i samego odchudzania.
"Picie wody sprawia, że organizm jest optymalnie nawodniony, a my lepiej panujemy nad uczuciem sytości. Może, zatem pomóc wyeliminować spożycie dodatkowych kalorii w ciągu dnia i uniknąć sięgania po przekąski. Nie pomoże jednak niestety w spalaniu kalorii. To mit" - rozwiewa wątpliwości Greenfield. Rozpoczynanie dnia od wypicia szklanki wody - co zwykło się polecać szczególnie osobom będącym na diecie - stanowi więc zdrowy nawyk, który nie ma wszelako zbyt wiele wspólnego z samym pozbywaniem się nadmiaru kilogramów.
Aby przyspieszyć spowolniony metabolizm powinniśmy, zatem więcej uwagi poświęcić temu, co znajduje się w naszym codziennym jadłospisie. Spożywanie pokarmów, takich jak bogate w błonnik brokuły czy zawierająca kapsaicynę ostra papryka oraz picie zielonej herbaty i kofeiny, jest skutecznym sposobem na spotęgowanie termogenezy - procesu wytwarzania ciepła, podczas którego organizm spala kalorie, aby utrzymać optymalną temperaturę ciała. Gdy sięgamy po produkty wywołujące efekt termogenny, organizm spala więcej kalorii, co sprzyja procesowi odchudzania.
Jak zgodnie przyznają eksperci, najlepszym sposobem na polepszenie funkcjonowania metabolizmu, a co za tym idzie zredukowanie wagi, jest jednak regularna aktywność fizyczna, a konkretnie taka, która służy zwiększeniu masy mięśniowej. "Komórki mięśniowe są bardziej aktywne metabolicznie niż tłuszcz, co oznacza, że im więcej posiadamy masy mięśniowej, tym więcej nasze ciało będzie spalać kalorii w spoczynku" - wyjaśnia Greenfield.
Z picia wody z całą pewnością rezygnować nie warto, ale jeśli naprawdę zależy nam na "podkręceniu" metabolizmu, pora wprowadzić do codziennej rutyny porządną dawkę ćwiczeń. (PAP Life)