Dietetyczna "wielka czwórka"
"Nie jesteśmy w stanie wyłączyć uczucia głodu, możemy go jedynie zagłuszyć" - podkreśla dietetyk gwiazd. Kelly LeVeque. Dlatego nadzieję na piękną sylwetkę i skórę pokłada ona w dietetycznej "wielkiej czwórce - białkach, tłuszczach, zielonych warzywach i błonniku
Dietetyk gwiazd, Kelly LeVeque, która stworzyła swój system "Fab Four", przekonuje, że diety cud na dłuższą metę nie działają. Głód jest tak naturalną rzeczą, że w końcu da o sobie znać. Dlatego zamiast restrykcyjnych diet proponuje te oparte na "dietetycznej wielkiej czwórce", która pomaga kontrolować i regulować hormony głodu.
"Nie jesteśmy w stanie wyłączyć uczucia głodu, możemy go jedynie zagłuszyć" - podkreśla dietetyk Kelly LeVeque. "Zachęcam moich klientów do tego, aby w każdym ich posiłku znalazły się składniki, które ja nazywam 'Fab Four': białka, tłuszcze, błonnik i zielenina. Takie połączenie pozwala regulować gospodarkę hormonalną, dodatkowo dostarcza naszemu organizmowi niezbędnych składników odżywczych" - podkreśla dietetyk.
Ekspert szczególnie zachęca do sięgania po produkty będące źródłem zdrowych tłuszczów. Zwykle to właśnie tłuszcze, zaraz po węglowodanach, znajdują się na celowniku osób przechodzących na dietę. Niesłusznie.
"Wysokiej jakości tłuszcze wspomagają nasz układ odpornościowy, pomagają naszemu organizmowi wchłonąć rozpuszczalne w tłuszczach witaminy takie jak A, D, K i E, poprawiają funkcje poznawcze, budują błony komórkowe i pomagają zrównoważyć hormony, są kluczem do przeciwdziałania starzeniu" - wyjaśnia dietetyk.
Dodaje, że piękna skóra również lubi zdrowe tłuszcze.
"Zdrowa skóra wymaga nawilżania, kwasów tłuszczowych omega-3, witamin z grupy B do produkcji kolagenu i elastyny oraz minerałów śladowych do naprawy, ochrony i regeneracji komórek. Dlatego zawsze zachęcam swoje klientki do tego, aby ich dieta obfitowała w zielone warzywa i produkty bogate w błonnik, które mają korzystny wpływ na florę bakteryjną naszego układu pokarmowego. A jeśli szukamy doskonałego źródła kwasów tłuszczowych omega-3 polecam sardynki" - zdradza dietetyk. (PAP Life)