Dlaczego warto jeść makrelę?
Jest jedną z ryb, po którą Polacy sięgają najchętniej. Najczęściej wybieramy wędzoną. Makrela jest nie tylko smaczna, ale też cenna odżywczo. Znajdziemy w niej bogactwo najbardziej pożądanych dla organizmu kwasów tłuszczowych omega-3, selen, a także kluczową dla zdrowia witaminę D. Niestety, nie dla wszystkich makrela jest dobrym wyborem. Kto i z jakiego powodu powinien jej unikać? Wyjaśniamy!
Jeszcze do niedawna były uznawane za jeden z najzdrowszych pokarmów, dziś również ryby są na cenzurowanym. Próżno szukać produktów idealnych, trzeba wybierać najlepsze spośród tych, do których mamy dostęp. Makrela bez wątpienia do nich należy.
Miłośnicy makreli zjadają ją w przeróżnych połączeniach. Najprostsza wersja, z chlebem i ogórkami, zastępuje czasem obiad, gdy — w wyjątkowo zabieganym dniu — nie ma czasu na przygotowanie ciepłego posiłku. Makrela świetnie sprawdza się w sałatkach, pastach kanapkowych czy daniach na bazie makaronu. Najłatwiej dostępną w naszym kraju jest makrela wędzona, trudniej znaleźć świeżą, a to ona jest najbogatsza w wartości odżywcze. Jest jeszcze — rzadziej wybierana — makrela w puszce.
Choć lekarze i dietetycy jednym głosem rekomendują ograniczanie tłuszczów odzwierzęcych, nie dotyczy to tłustych ryb morskich, w tym makreli. Obfituje ona bowiem w najzdrowszy rodzaj tłuszczów — wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3, które mają wielokierunkowy, korzystny wpływ na zdrowie. Obecne w diecie chronią przed rozwojem choroby nowotworowej, usprawniają pracę mózgu, wzmacniają kości, wzrok i odporność. Chronią przed alergiami i nietolerancjami pokarmowymi, a nade wszystko dbają o dobrą kondycję układu sercowo-naczyniowego.
Kwasy omega-3 pomagają ustabilizować poziom trójglicerydów. Poprawiając elastyczność naczyń krwionośnych, wpływają na lepsze ukrwienie całego organizmu. Pobudzając produkcję tlenku azotu, który rozszerza naczynia krwionośne, kwasy omega-3 usprawniają przepływ krwi i pomagają regulować poziom ciśnienia tętniczego. Są niebagatelnym wsparciem dla serca.
Podobnie jak białe i czerwone mięso, ryby są źródłem pełnowartościowego białka. Warto o tym pamiętać i częściej włączać je do jadłospisu. Makrela zawiera wszystkie aminokwasy endogenne, czyli te, których organizm nie może sam wytworzyć, a są mu niezbędne do prawidłowego funkcjonowania.
Obok cennego białka i kwasów omega-3, makrela zawiera znaczne dawki selenu - pierwiastka, który warunkuje prawidłowy przebieg wielu procesów życiowych. Selen neutralizuje toksyczne działanie wolnych rodników, chroni krwinki czerwone i wzmacnia system odpornościowy.
Znajdziemy w niej również potas - pierwiastek, który sprzyja normalizacji poziomu ciśnienia tętniczego krwi i chroni serce, a także liczne witaminy. Słynącą z silnego potencjału przeciwutleniającego witaminę A oraz niezwykle ważną dla odporności i prawidłowej pracy jelit witaminę D.
Choć w miesiącach zimowych, przy znikomych dawkach promieni słonecznych, na naszej szerokości geograficznej konieczna jest jej suplementacja, warto pamiętać również o produktach spożywczych, które pomagają uzupełnić poziom witaminy D. Jej podaż jest kluczowa na każdym etapie życia. Witamina D wzmacnia zęby i układ kostny, dlatego jest konieczna w diecie dzieci i osób starszych. Warunkuje wchłanianie wapnia i fosforu, co pozwala zapobiegać demineralizacji kości i chroni przed osteoporozą.
Ma działanie immunomodulujące. Ograniczając i wygaszając stany zapalne, chroni przed rozwojem chorób autoimmunologicznych, takich jak cukrzyca, Hashimoto, reumatoidalne zapalenie stawów, toczeń rumieniowaty czy nieswoiste choroby zapalne jelit. Zmniejsza też ryzyko rozwoju chorób kardiologicznych i zespołu metabolicznego.
Z uwagi na tendencję do kumulowania związków rtęci, makrela nie powinna znaleźć miejsca w jadłospisie kobiet ciężarnych, karmiących piersią i małych dzieci. Zawarta w makreli, zwłaszcza wędzonej, histamina może być przyczyną alergii, dlatego powinny zrezygnować z niej osoby z nietolerancją histaminy.
***
Zobacz także:
Makrela i łosoś w nowej smakowitej wersji
Po czym poznać, że ryba jest świeża?